Na początku października 2018 doszło do awarii schodów w warszawskim metrze. Ruchome schody na stacji Centrum jadące w dół na peron w kierunku Kabat gwałtownie przyspieszyły. Spowodowało to, że pasażerowie zaczęli na siebie wpadać i przewracać się. Kilku pasażerów doznało obrażeń: trzy osoby przewieziono do szpitala, a jednej udzielono pomocy na miejscu.
Badanie przyczyn wypadku zajęło miesiąc. Transportowy Dozór Techniczny, zajmujący się tą sprawą, w swoim komunikacie podał, że do awarii przyczyniło się nie tylko zużycie metalu w układzie napędowym schodów, ale także „bieganie pasażerów po schodach, które powodowało dodatkowe drgania i obciążenie”.
Metro Warszawskie wzięło sobie tę opinię do serca i na pewno zaplanuje założenie na schodach radarów podobnych do tych zainstalowanych na drogach, mających wykrywać za szybko poruszających się pasażerów. Każda osoba schodząca po schodach szybciej niż 1 m/s będzie sfotografowana, zidentyfikowana i ukarana mandatem, a w przypadku recydywy – także zakazem korzystania ze schodów ruchomych.