Operatorzy parowych pociągów retro w Wielkiej Brytanii narzekają na kłopoty z kupnem węgla do parowozów. Jest to spowodowane przede wszystkim zamykaniem kolejnych brytyjskich kopalni.
Nie ma problemów z węglem do domowych pieców czy elektrowni, ale nie nadaje się on do lokomotyw: przy spalaniu zostawia on żużel zatykający ruszt paleniska.
Można kupić rosyjski węgiel o odpowiednich właściwościach, ale jest on droższy, co wymusiłoby wzrost cen biletów o około 15%.
W Wielkiej Brytanii jest około 200 operatorów pociągów retro, głównie parowych. Jeżdżą one zwykle po torach długości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów, należących na ogół do operatorów. Są to zwykle fragmenty linii należących kiedyś do państwowych kolei, ale wycofane z regularnego ruchu.
Brytyjskie pociągi retro jeżdżą zwykle na liniach niegdyś używanych do celów komercyjnych, ale obecnie należących do prywatnych operatorów.
Przeważnie z prawnego punktu widzenia są to spółki akcyjne (limited companies) ale działające na zasadzie organizacji non-profit. Tabor może należeć do spółki, ale nierzadko właścicielami lokomotyw czy wagonów są osoby prywatne lub inne organizacje. Pracownikami w większości są woluntariusze, niekiedy emerytowani zawodowi kolejarze.
Znakomita większość tych operatorów oferuje turystyczne przejazdy pociągami parowymi na trasach normalno- albo wąskotorowych.
zdjęcie: Wikipedia
[…] skończą, operatorzy będą musieli korzystać z importowanego węgla. W niedalekiej przeszłości był sprowadzany polski i rosyjski węgiel, ale zawierał on wiele zanieczyszczeń i przy spalaniu produkował dużo gęstego czarnego […]
PolubieniePolubienie