Gmach parlamentu kanadyjskiego w Ottawie mieszczący senat (wyższą izbę ustawodawczą) zostanie poddany gruntownego remontowi, który potrwa 10 lat. Co w tym czasie zrobić z senatorami? Oczywiste: przenieść ich na pobliski dworzec kolejowy (nieczynny od wielu lat).
Budynek Union Station w Ottawie, skądinąd położony tylko 600 metrów od parlamentu, został zbudowany w 1912 roku w stylu Beaux-Arts, będącym połączeniem francuskiego stylu neoklasycystycznego, gotyckiego i renesansowego, z nowoczesnymi materiałami, takimi jak metal i szkło. Był używany przez dwóch głównych kanadyjskich przewoźników kolejowych (Canadian Pacific i Canadian National) do połowy 1966 roku, kiedy to otwarto nową stację na południe od centrum Ottawy.
A teraz, na czas remontu, będzie tam obradował kanadyjski senat. Projekranci przebudowy, Diamond Schmitt Architects i KWC Architects, postanowili zachować oryginalny styl budynku, przy gruntownym remoncie jego fasady.
Wewnątrz dawnego dworca kolejowego zmodernizowano poczekalnię i hol, a także dodano nowe sale konferencyjne i biura. Architekci przewidzieli w nim klika elementów mocno kojarzących się z Kanadą. W wielu miejscach pojawiły się wzory zawierające liście klonu, a w wystroju wnętrza przewidziano dużo drewnianych akcentów.
Sala obrad senatu i trzy sale senackich komisji mają frontowe drzwi z drewna orzechowego, z wyrzeźbionymi liśćmi dziesięciu odmian kanadyjskiego klonu. Ściany są pokryte drewnianymi panelami z pilastrami z motywami sosnowych szyszek, Fotel marszałka senatu, z białego marmuru z Vancouver Island, zwieńczony jest herbem Kanady.
Oczywiście nie zapomniano o przystosowaniu systemów bezpieczeństwa (m.in. pożarowego oraz sejsmicznego) do dzisiejszych standardów, a także o zapewnieniu należytej akustyki w sali obrad.
Senat ma zajmować budynek przez 10 lat. Zakłada się, że tym czasie zostanie zakończony remont tej część siedziby parlamentu, w której obradowała jego najwyższa izba. Wtedy do budynku dworca wprowadzą się biura administracji publicznej.
zdjęcia Heritage Ottawa (góra}, Dezeen/Doublespace (środek), Deezen/Tom Arban (dół)