Lokomotyw zresztą też nie ma….
Na konferencji „Kolejowe przejścia graniczne” (Warszawa, 21 czerwca 2022) przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury stwierdzili, że w grudniu 2023 resort planuje uruchomienie następujących połączeń:
- Paryż/Bruksela – Berlin – Warszawa (pociąg nocny)
- Warszawa – Kraków – Wiedeń – Monachium (pociąg nocny)
- Praga – Wrocław – Gdynia (pociąg nocny i dzienny)
- Warszawa – Kowno (pociąg dzienny), skomunikowany z połączeniem do Wilna
- (od 2025) Berlin – Szczecin – Koszalin – Trójmiasto – Olsztyn
Tę świetlaną perspektywę przygasił rzecznik ministerstwa infrastruktury Szymon Huptyś, który przypomniał, że wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel w 2021 podpisał list intencyjny w sprawie rozwoju szybkich oraz nocnych międzynarodowych kolejowych przewozów pasażerskich w Europie, tj. Trans Europe Express (TEE 2.0). Ale list intencyjny to tylko wstępna deklaracja zamierzeń, bez mocy prawnej, a dodatkowo w tym liście nie ma konkretnych dat.
A konkretnie, Szymon Huptyś napisał:
Plan rozwoju połączeń stanowi (…) wstępną koncepcję. Nie jest zapowiedzią uruchomienia konkretnych usług w określonych terminach. Nie został określony sposób finansowania koncepcji połączeń międzynarodowych, ale istnieje potrzeba jak najszybszego uruchomienia dodatkowych źródeł finansowania zakupu taboru kolejowego do relacji międzynarodowych, np. z wykorzystaniem środków unijnych
Chodzi o to, że obecnie PKP Intercity nie ma taboru do obsługi dodatkowych pociągów międzynarodowych. Brakuje lokomotyw i wagonów, których nie starcza nawet do obsługi krajowych relacji. Duża część w miarę nowoczesnych wagonów serii Z nie jest naprawiana, bo od 2020 roku nie można znaleźć wykonawcy. Nowe wagony serii 175A z FPS (dawny Cegielski, Poznań), choć mają być homologowane (dopuszczone do użycia) w sąsiednich krajach, nie zachwycają komfortem. Na homologację nowych dziesięciu lokomotyw Griffin, producent (Newag, Nowy Sącz) ma termin aż do 2026 roku. Do tego czasu PKP Intercity nie będzie mieć żadnych nowych pojazdów, zdolnych wyjechać poza Polskę.
Kolejne obiecanki – cacanki, nic nowego.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Niestety masz rację
PolubieniePolubienie
Jaja jak berety. Z jednej strony dokładne relacje nowych pociągów i obietnice, a po chwili: „póki co, to niemożliwe”
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No cóż, to jest polityka. Obiecuje się bógwico a daje się gu(cio).
PolubieniePolubienie
Za PRLu było popularne powiedzenie „Gdybyśmy mieli blachę to byśmy robili konserwy ale nie mamy mięsa”
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
U mnie w rodzinie mawiało się „gdybym miał masło to bym zrobił jajecznicę. Ale mi jajek brak”
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oficjalne motto PKP „Gdybyśmy mieli tory wozilibyśmy ludzi za granicę ale nie mamy pociągów ”
PolubieniePolubione przez 1 osoba
ambitne plany…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oeps…. small problem 🙂
PolubieniePolubienie
A minor one indeed 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
„Wstępna koncepcja” – czyli tak sobie tylko mówimy, bez żadnych konkretów.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Od wstępnej koncepcji zaczyna się wiele projektów (może nawet wszystkie), ważne czy jest dalszy ciąg.
PolubieniePolubienie