Kolej na kolej

Strona główna » Posty oznaczone 'wagony'

Archiwa tagu: wagony

Kalifornia: futurystyczne wnętrza szybkich pociągów

Warto od czasu do czasu obejrzeć futurystyczne plany taboru kolejowego, w szczególności wagonów pasażerskich. Jeśli coś nietypowego jest planowane z rozmachem, to musi to być w USA….

Kalifornia wybiera dostawcę szybkich pociągów (Siemens albo Alstom) i sugeruje niestandardowe rozwiązania w zakresie wnętrza. Przygotowane zostały grafiki pokazujące w jakim kierunku powinny iść propozycje producentów. Nie są to jednak konkretne projekty, tylko wskazówki. Gdzie te szybkie pociągi będą jeździć i kiedy?

Mapa CHSR. Na czerwono zaznaczono pierwszy odcinek, planowany na lata 2030-te.

California High-Speed Rail czyli Kalifornijska Kolej Dużych Prędkości, znana też pod skrótami CAHSR lub CHSR, jest budowana z funduszy publicznych co jest rzadkością w Stanach Zjednoczonych. Projekt ten ma na celu skrócenie czasów podróży zwłaszcza między metropoliami na północy i południu Kalifornii (odpowiednio: San Francisco Bay Area i Greater Los Angeles).

Otwarcie pierwszego odcinka (275 km) między Merced a Bakersfield jest planowane na początek lat 2030-tych. Na budowę reszty pierwszego etapu, 800 km z centrum San Francisco do Anaheim, na razie nie ma pieniędzy. W drugim etapie, na który jest zezwolenie, ale nie ma źródła finansowania, trasa zostaną przedłużona na północ do Sacramento i na południe do San Diego i wtedy cała CHSR będzie miała 1300 km długości.

No a jak CHSR wyobraża sobie wnętrza wagonów? Ma się w nich znaleźć nie tylko miejsce na rowery i przestrzeń restauracyjna czy barowa, ale także miejsca do wypoczynku i zabaw dla dzieci. Co do foteli pasażerskich, to proponowane są różne rozwiązania, w zależności od klasy podróży.. W najtańszej klasie Flex rozważany jest układ 2+3 w wariantach z fotelami zwróconymi do siebie i stolikiem między nimi oraz w tradycyjnym ustawieniu w otwieranymi stolikami w oparciach foteli poprzedzających. W klasie Comfort proponowane są większe fotele w układzie 2+2 z rozbudowanymi zagłówkami zapewniającymi więcej prywatności.

Bardzo nietypowo wyglądają sugestie przedziałów rodzinnych:

Sugestie dla klasy Premium są następujące:

CHSR przygotowało też propozycję urządzenia wnętrza pojazdu, do obejrzenia na trzy-i-półminutowym video .

Powrócimy do tematu za dziesięć lat, zobaczymy jak to będzie wyglądało w realu 😀😀

Pilatusbahn – nowe wagony

Nowe pojazdy dla jednej ze szwajcarskich zębatej kolei górskiej może nie zasługiwałyby na oddzielny post, gdyby nie specyfika tej kolei. Jest to najbardziej stroma zębata linia kolejowa na świecie, ze średnim pochyleniem toru 35% i maksymalnym 48%. Oznacza to, ze po przejechaniu 1 metra torów wznosimy się średnio o 34 cm a maksymalnie o 43 cm.

foto: pilatus.ch

Pilatusbahn, czyli kolej na górę Pilatus w szwajcarskim kantonie Obwalden, była rozważana już w 1873 roku, jako linia o standardowym rozstawie szyn (1435 mm) i pochyleniem toru 25%, ale projekt ten został odrzucony ze względów technicznych i ekonomicznych. Kilkanaście lat później inżynier Eduard Locher zaproponował rozwiązanie, które pozwoliło skrócić trasę i zwiększyć pochylenie, a tym samym obniżyć koszt.

System Abta

Istniejące ówcześnie koleje zębate korzystały z różnych wariantów systemu Strube/Abt, w których zęby pionowego koła napędowego na lokomotywie zaczepiają się o szynę-zębatkę ułożoną między szynami tocznymi. Rozwiązanie to ma jedną poważną wadę: przy stromym torze koło zębate może „wyskoczyć” nad zębatkę i stracić z nią kontakt, co spowoduje brak kontroli nad ruchem pojazdu.

Szwajcarski inżynier Eduard Locher wymyślił rozwiązanie: zębatka będzie pozioma, a dwa poziome koła zębate będą się o nią zaczepiały z obu stron. W tym systemie nie dochodzi do utraty kontaktu między zębatką a kołami zębatymi. System Lochera jest pokazany na zdjęciu poniżej, a jeśli ktoś chce zobaczyć rysunek techniczny z wymiarami, to jest on tutaj.

System Lochera, widok z góry (foto: Roland Zumbühl, Wikipedia)
Pilatusbahn, czerwiec 1889 (foto: domena publiczna)

Budowę rozpoczęto w marcu 1886. Przy budowie pracowało sześciuset robotników, głównie Włochów, i prace zakończono po 400 dniach roboczych (w zimie prace były wstrzymane). Pierwszy (parowy) pociąg pojechał 4 czerwca 1889. Trasa zaczyna się na wysokości 440 m n.p.m przy stacji Alpnachstadt na linii Interlaken-Lucerna, a kończy się na szczycie Pilatus , na wysokości 2073 m. Długość jednotorowej linii o rozstawie szyn 800 mm to 4600 metrów; na trasie są dwie mijanki, na jednej z nich parowozy zatrzymywały się, by nabrać wody.

Ciekawostką jest to, że budowa Pilatusbahn była całkowicie sfinansowana przez prywatny kapitał, ani rząd federalny ani kantonalny nie dały ani grosza. Eduard Locher spodziewał się, że wynaleziony przez niego system kolei zębatej będzie stosowany w nowych projektach na świecie, ale się rozczarował – na stromych trasach budowa kolei linowych okazała się tańsza. Ale Locher nie stracił zainwestowanych pieniędzy: Pilatusbahn przynosił dochody od początku istnienia.

Od roku 1937 linia jest zelektryfikowana (1650 V DC). Poniższy film pokazuje historię i współczesność Pilatusbahn:

Najwyższa pora by pokazać coś z trasy Pilatusbahn, Oto szesnastominutowy film, który można oglądać bez dźwięku. Tym, których fascynuje technologia, polecam fragment od 9:29 do 11:05 z mijanki Ämsigen, gdzie widać jak rozwiązana jest kwestia łączenia torów, która nie jest trywialna w kolejach zębatych.

Ale co z tymi nowymi wagonami? Zostały wyprodukowane przez szwajcarską firmę Stadler i zastąpiły pojazdy z 1937 roku. Są one połączone po dwa, każdy zabiera do 46 pasażerów. Dwuwagonowe pociągi jadą pod górę z szybkością 15 km/h, a na dół – 8 do 12 km/h. Można je obejrzeć na promocyjnym video producenta:

Pilatusbahn jest czynny od maja do połowy listopada. Szczegóły są na stronie pilatus.ch . Ostrzegam: bilety nie są tanie 😦

Wagonem panoramicznym do Przemyśla?

Portal „Rynek Kolejowy” informuje, że od 11 czerwca 2023 do pociągu EC/IC 104 Porta Moravica (Graz – Wiedeń – Ostrawa – Kraków – Przemyśl) zostanie włączony wagon panoramiczny, czyli taki z dużymi oknami zachodzącymi na sufit. Trzy takie wagony zostaną wynajęte przz PKP Intercity od kolei szwajcarskich (SBB). Infromacja ta została potwierdzona przez  Luanę Quinter, rzeczniczkę SBB.

Wagon panoramiczny Apm61 Pano (foto: Jakub Madrjas)

Będą to wagony typu Apm61 Pano. Jeden z nich był do obejrzenia w kilku miastach w Polsce we wrześniu 2021 w składzie specjalnego transeuropejskiego pociągu CEE (Connecting Europe Express). Króciutki film z przejazdu tym wagonem przez Wisłę w Warszawie jest poniżej:

No cóż, pozostaje poczekać pół roku by sprawdzić czy ta obiecanka nie pozostanie tylko obiecanką. I wielka szkoda, że widoki ze szwajcarskiego panoramicznego wagonu na trasie w Polsce nie dorównają widokom ze Szwajcarii 😢 ….

Nowe wnętrze niemieckich pociągów ICE3 neo

Deutsche Bahn (DB), państwowe koleje niemieckie, pokazały nowe wnętrze pociągów ICE (Intercity Express). Nowym designem pasażerowie będą mogli się cieszyć od grudnia 2023.

Wnętrze wagonu 1. klasy
Wnętrze wagonu 1. klasy

Fotele w klasie drugiej, montowane obok siebie, będą tworzyć jedną płaską powierzchnię do siedzenia. Będą bardziej przypominać kanapy niż fotele lotnicze, co pozwoli na zajęcie niewymuszonej kształtem siedzenia pozycji, gdy miejsce obok nas będzie wolne. Zagłówki będą bardzo szerokie, nie zmuszające do trzymania głowy w określonym miejscu. Będzie wiele elementów drewnianych, lub imitujących drewno, co stworzy wnętrze ciepłe i atrakcyjne, kojarzące się z domem a nie z salą szpitalną. Na podłodze, nawet w klasie drugiej, będzie wykładzina dywanowa.

Miejsca do siedzenia w 2. klasie
Miejsca do siedzenia w 2. klasie

Około 200 rodzajów materiałów na obicia siedzeń badano przez 11 miesięcy. Plamiono je kawą, czekoladą, kremami do rąk i pisakami, sprawdzając czy i jak łatwo da się te plamy usunąć. Siedzenie w pociągu ICE jest używane średnio przez czterech pasażerów dziennie, więc na specjalnym urządzeniu testowano zużycie po symulowanej rocznej eksploatacji. Wybrany materiał to 85% naturalna wełna. Użycie skóry zmniejszono o połowę.

Wnętrze w klasie 1. utrzymane będą w cieplej szarej tonacji, takiej samej jak w poczekalniach dworcowych. W klasie 2. będzie dominował będzie kolor niebieski, a w wagonach restauracyjnych burgund, taki jak kolor nowych mundurów pracowników DB..

Bardzo nietradycyjne będzie wnętrze wagonu restauracyjnego. DB odchodzi od klasycznego układu (siedzenie za siedzeniem), starając się stworzyć taką atmosferę, aby podróżny czuł się jak w dobrej restauracji. Są tu więc kanapy oraz siedzenia bokiem do kierunku jazdy z widokiem na (i przez) okno.

Wnętrze wagonu restauracyjnego
Wnętrze wagonu restauracyjnego

Nowe wnętrza będą zabudowane w ICE 3neo, składach dużych prędkości (do 320 km/h) budowanych w fabryce Siemensie od lutego 2022, począwszy od siedemnastego pojazdu z tej serii.

zdjęcia: DB

Recyklowanie taboru kolejowego

Co się dzieje ze starym taborem kolejowym, wycofanym z użycia? Odstawia go się na zarośnięte krzakami boczne tory, a co potem?

SNCF, francuski państwowy przewoźnik kolejowy, postanowił pozbyć się cmentarzysk wagonów i parowozów. Jedno z nich, w pobliżu Rouen (Normandia) ma 10 kilometrów torów, na których stoi około 400 wycofanych wagonów, pokrytych rdzą i graffiti.

Cmentarzysko taboru kolejowego koło Rouen (Normandia)

Dyrektor tego cmentarzyska, Jérémie Pigeaud, opowiada jak wagony wracają do eksploatacji „w drugim wcieleniu” przez rozbieranie na części, które są montowane w innych pojazdach. Do recyklowania nadaje się ponad 90% elementów wagonu.

SNCF ma dziesięć takich cmentarzysk, na których stoi około 5000 nieużywanych wagonów, i chce je wszystkie zrecyklować do 2028 roku.

Jako ciekawostkę warto przytoczyć dane z materiałów promocyjnych dużej polskiej firmy zajmującej się złomowaniem wagonów i lokomotyw. Otóż w ciągu doby mogą oni zdemontować 27 wagonów towarowych. Są to głównie wagony dwuosiowe i platformy, które już nie odpowiadają potrzebom przewozów towarowych. Należy wziąć pod uwagę, że rozbiórka wagonów towarowych jest znacznie szybsza niż wagonów osobowych, w których większa liczba elementów nadaje się do powtórnego wykorzystania, więc wymaga większej precyzji a więc i dłuższego czasu przy rozbiórce W ciągu doby firma ta potrafi rozebrać dwie albo trzy lokomotywy spalinowe.

zdjęcie: le Parisien

Wojsko wreszcie ma salonkę

Bardzo się cieszę, że Ministerstwo Obrony Narodowej dba o bezpieczeństwo mojego kraju, kupując nowy sprzęt. Jeszcze bardziej się cieszę, gdy tym sprzętem jest tabor kolejowy, bo daje mi to okazję do napisania kolejnego postu na ten temat

W maju kontrakt wartości 85,1 mln złotych netto na osiem wagonów kolejowych dla wojska ogłoszony przez PKP Intercity wygrała spółka H. Cegielski-Fabryka Pojazdów Szynowych (była to zresztą jedyna oferta w przetargu).

Na gdańskich targach kolejowych Trako, PKP IC i FPS H. Cegielski pokazały nowe wagony przeznaczone dla wojska. Szczególnie ciekawy jest jeden z nich: salonka, najprawdopodobniej do przewozu oficerów i VIPów, z licznymi przedziałami z miejscami do leżenia, w tym dwuosobowymi.

Dwuosobowy przedział z miejscami do siedzenia/leżenia w wojskowej salonce

W wagonie znajduje się w pełni wyposażona przestrzeń barowa, lepsza od tego co cywilnym pasażerom oferuje WARS.

Salonka zamówiona przez Ministerstwo Obrony Narodowej
Wojskowa salonka

Jak widać na zdjęciu, przy barze znajduje się przestrzeń konferencyjna. Są wszelkie inne bajery: klimatyzacja, wieszaki na ubrania, rolety, system informacji pasażerskiej, ekrany LCD. Wagon jest homologowany do kursowania z prędkością do 200 km/h w Polsce i większości krajów Europy.

Wojskowe wagony nie będą używane w cywilnym transporcie pasażerskim, ale mają zewnętrzne oznakowania takie jak standardowy tabor, łącznie z miejscami dla osób starszychi kobiet ciężarnych.

Miło wiedzieć, ze wyżsi oficerowie i inne VIPy w komforcie dojadą nad granicę polsko-białoruską i że system informacji pasażerskiej będzie ich informował ilu nielegalnych imigrantów znajduje się na trasie pociągu.

zdjęcia: M. Szymajda

Wagony tylko dla wojska mają miejsca dla osób starszych i w ciąży

Wagony do przewozu wojska są już gotowe.

W sierpniu 2021 PKP Intercity odebrało pierwsze cztery wagony przeznaczone wyłącznie do przewozu wojska. W przetargu na osiem wagonów kolejowych dla wojska ogłoszonym w 2019 roku jedyną ofertę na sumę 85,1 mln złotych złożyła spółka H. Cegielski-Fabryka Pojazdów Szynowych (FPS). Skądinąd wagony miały być gotowe w zeszłym roku.

Wagony te należą do najnowocześniejszych, jakie produkuje FPS.  Na burtach mają logo PKP Intercity, ale nie będą dostępne dla ruchu pasażerskiego. Powodem jest m. in. ich specjalne przystosowanie do przewozu żołnierzy, takie jak szafki na broń. Ale na ścianach bocznych wagonu są oznaczenia o obecności miejsc dla osób starszych mających problemy z poruszaniem się oraz kobiet w ciąży. Dlaczego, skoro wagony mają wozić wyłącznie żołnierzy?

wagony Ministerstwa Obrony Narodowej, produkcji FPS Cegielski
Wagony dla MONu, typ 175A3. Foto: Marcin Maciej Goliszewski

Rzeczniczka PKP Intercity Katarzyna Grzduk tłumaczy, że te wagony nie są pojazdami, dla których przewidziano odrębną ścieżkę homologacyjną. W związku z tym są one traktowane jak wszystkie wagony pasażerskie, mimo że nie będą używane w publicznych przewozach osób.

Portal Rynek Kolejowy zapytał Katarzynę Grzduk, czy w związku ze standardową procedurą, wagony nie powinny spełniać również innych wymagań, takie jak miejsca do przewozu rowerów lub dostęp dla osób poruszających się na wózkach? Pani rzecznik odpowiedziała, że miejsca rowerowe oraz dla osób poruszających się na wózkach wymagane są w pociągach komercyjnych, a nie w wagonach wojskowych.

Biorąc pod uwagę, że ostatnio zaczęto powoływać na ćwiczenia rezerwistów w wieku powyżej 60 lat, zapewnienie w wagonach wojskowych miejsc dla osób starszych mających problemy z poruszaniem się wcale nie jest bezsensowne…

Chiny: pociąg pasażersko-zwierzęcy

Nie, nie chodzi tu o przewóz ludzi w bydlęcych wagonach, w stylu transportu więźniów do obozów czy żołnierzy na front.

W chińskiej prowincji Syczuan (płd.-zach. Chiny) lokalne powolne pociągi dają farmerom szansę przewiezienia żywego inwentarza na targ Jeden z takich pociągów, o numerze 5633/4, od 50 lat łączy prefekturę Liangshan Yi z górniczym milionowym miastem Panzhihua. Trasa ma około 350 km długości, przejazd zajmuje około 9 godzin, z 26 przystankami.

Konduktor Liu Wei rozmawia z pasażerem (foto:Wu Siyi/CGTN)

Znacznie bardziej interesująco wygląda większa zwierzyna w pociągu….

Wagony wyglądają na czyste i dobrze utrzymane. Aż strach pomyśleć o brudzie i smrodzie pod koniec podróży….


MON nie udostępni swoich wagonów osobowych cywilom

W przetargu na osiem wagonów kolejowych dla wojska ogłoszonym przez PKP Intercity jedyną ofertę złożyła spółka H. Cegielski-Fabryka Pojazdów Szynowych. Przedmiotem zamówienia była dostawa między innymi sześciu bezprzedziałowych wagonów 2 klasy do przewozu 72 żołnierzy w każdym wagonie (pisałem o tym kilka dni temu) .

Wagon bezprzedziałowy dla MONu, typ 175A3. Foto: Fotografia okiem Pitagorasa

Wagony te (za jedyne 13 mln złotych każdy) mają logo PKP Intercity na burtach, ale nie będą dostępne dla ruchu pasażerskiego. Wiele osób miało nadzieję, że te komfortowe wagony, przystosowane do prędkości 200 km/h, zostaną dołączone do składów PKP IC kiedy wojsko nie będzie ich używać, co pozwoliłoby przynajmniej częściowo pokryć koszty ich utrzymania, Tak się jednak nie stanie.

Katarzyna Grzduk, rzeczniczka prasowa PKP IC, informuje, że wagony nie będą dostępne dla cywilów. Dlaczego? Jak informuje dziennik Rynek Kolejowy oficjalne stanowisko spółki brzmi:

PKP Intercity jest spółką o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym (zgodnie z załącznikiem do Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 3 listopada 2015 r. w sprawie wykazu przedsiębiorców o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym), w związku z tym spółka realizuje zadania, o których mowa w art. 2 Ustawy z dnia 23 sierpnia 2001 r. o organizowaniu zadań na rzecz obronności państwa realizowanych przez przedsiębiorców.

Wszystko jasne, wojsko nie ma czołgów, okrętów, samolotów bojowych, i dlatego musi mieć w każdej chwili pod ręką wagony pasażerskie. Sojusznicy z NATO będą tym zachwyceni.

MON kupuje wagony osobowe

Pierwszy wagon do przewozu wojska jest już gotowy.

W przetargu na osiem wagonów kolejowych dla wojska ogłoszonym przez PKP Intercity jedyną ofertę złożyła spółka H. Cegielski-Fabryka Pojazdów Szynowych. Kontrakt podpisany 30 maja 2019 roku ma wartość 85,1 mln złotych netto. Pierwszy przetarg, ogłoszony w listopadzie 2017 został unieważniony w czerwcu 2018 z powodu braku ofert.

Przedmiotem zamówienia była dostawa dwóch przedziałowych wagonów 2 klasy, przeznaczonych do przewozu oficerów (oficjalny termin to „przewóz konwoju”) oraz sześciu bezprzedziałowych wagonów specjalnych 2 klasy do przewozu 72 żołnierzy w każdym wagonie. Wagony te muszą być zdolne do jazdy z prędkością do 200 km/h i muszą mieć zezwolenie na eksploatację na sieciach kolejowych Polski, Czech, Słowacji, Węgier i Rumunii. Specyfikacja wagonów załączona do pierwszego przetargu jest dostępna tutaj (pdf, 3,6 MB). Warto zwrócić uwagę, że w tej specyfikacji lista krajów dla których potrzebne było zezwolenie na eksploatację jest kilkakrotnie dłuższa i obejmuje również całą zachodnią Europę.

Wagon bezprzedziałowy dla MONu, typ 175A3. Foto: Łukasz Piotrowski

A oto kilka ciekawszych wymagań zamawiającego:

  • system audio-wizualny z napędem DVD, czytnikami kart SD/MMC/IMS, portami USB, transmiterem FM, monitorami LCD i nagłośnieniem
  • aneks kuchenny do podgrzewania posiłków m.in. ze stołem kuchennym, zlewozmywakiem z wodą zimną i ciepłą, szafą chłodniczą o pojemności 2000 dm3, podgrzewacz do posiłków zasilany elektrycznie (płyta grzewcza i mikrofala), dodatkowy zbiornik na bieżącą wodę o pojemności 600 l, warnik do gotowania 3×10 l oraz „wózek kelnerski”
  • dwie pary foteli ze stolikiem przy końcu pojazdu – zwrócone oparciami do siebie – tzw. „miejsce kierownika”
  • gniazda 230V do notebooków przy każdym fotelu
  • regał (jeden lub dwa) na plecaki o objętości 0,2 m3 każdy dla miejsc siedzących;
  • rolety dzienne i nocne
  • elektryczny licznik kilometrów oraz diagnostykę pokładową
  • instalacje nagłaśniającą ze wzmacniaczem w szafie elektrycznej i głośnikami we wszystkich pomieszczeniach wagonu

Wagony „dla konwoju” mają mieć, oprócz tego co powyżej

  • sześć przedziałów z czterema miejscami do leżenia
  • przedział kierownika z jednym miejscem do leżenia, stolikiem i sejfem
  • jadalnię ze stołem, 14 krzesłami oraz stojakiem na broń
  • osiem odchylnych siedzeń w korytarzu
  • zabudowany regał wraz z zamykanym sejfem na broń o wymiarach 2 m x 1,5 m x 2,08 m

Wagony takiej wielkości i specyfikacji nie poprawią znacząco możliwości transportowych wojska gdyż ich pojemność pozwala na przewiezienie 432 żołnierzy (w wagonach bezprzedziałowych) plus 50 żołnierzy (w dwóch wagonach przedziałowych) nie uwzględniając miejsca na wyposażenie i broń.

O ile w przedziałach przewidziano dla każdego pasażera miejsce na plecak o objętości 0,2 m3 (powiedzmy 80 x 50 x 50 cm) to w „bezprzedziałowcach” mają być maksymalnie tylko dwa regały, Nie ma szans by 72 żołnierzy mogło na nich umieścić swój sprzęt: nie tylko plecaki, ale również hełmy, odzież ochronną, chlebaki, ładownice, kamizelki kuloodporne, itd.

Pozostaje też jeszcze problem finansowy. Te wagony ze względu na specyfikę i wyposażenie nie będą mogły na siebie zarabiać w przewozach „cywilnych”, a więc wszystkie koszty zakupu, magazynowania, utrzymania i okresowych remontów będzie ponosiło Ministerstwo Obrony Narodowej. W tej sytuacji nasuwa się oczywiste pytanie, czy potrzeby wojska w tej dziedzinie są rzeczywiście na tyle duże, by wymagało to zakupu wyspecjalizowanego taboru kolejowego.

Jaka szkoda że takich wagonów nie mieliśmy we wrześniu 1939 – historia Europy potoczyłaby się zupełnie inaczej… 😦

Dla porównania: Ukraina przerobiła wagon-chłodnię na wagon do transportu żołnierzy

rainbow