Kolej na kolej

Strona główna » Posty oznaczone 'H. Cegielski'

Archiwa tagu: H. Cegielski

Promocja „Rower za złotówkę z PKP Intercity”

Od 16 do 22 września 2022 bilet za przewóz roweru będzie kosztował 1 złoty (normalna cena to 9,10 zł). Oferta ta będzie ważna w wszystkich pociągach Intercity (TLK, IC, EIC, EIP) w których rozkładowo przewidziany jest przewóz roweru. Promocja ta to część Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu (jedna z kampanii Komisji Europejskiej, o minimalnym wpływie w Polsce).

Pozostają w mocy ograniczenia liczby miejsc dla rowerów, a bilety (promocyjne czy normalne) są ważne jedynie na określony pociąg.

PKP Intercity chwali się, że ich pociągi docierają w tym roku do ponad 420 miejscowości w Polsce, a wiele z nich to świetne punkty startowe rowerowych eskapad.

Pewnie to prawda, ale jest też druga strona medalu – jakość wagonów do przewozów rowerów. W wagonach Combo, jednych z nowszych w zasobach PKP, przestrzeń dla rowerów jest tak zabudowana, że trudno na wieszakach umieścić obok siebie rowery o podobnej wielkości.

Przedział rowerowy w wagonie Combo (źródło: PKP IC)

Rowerzyści narzekają też, że w nowych wagonach 175A produkcji firmy FPS H. Cegielski, wieszaki są bardzo niewygodne i do zawieszenia roweru często potrzebna jest pomoc drugiej osoby. Nie jest lepiej w przebudowanych zespołach trakcyjnych ED74.

Informacja prasowa PKP Intercity o tej promocji jest dostępna pod tym adresem.

Wojsko wreszcie ma salonkę

Bardzo się cieszę, że Ministerstwo Obrony Narodowej dba o bezpieczeństwo mojego kraju, kupując nowy sprzęt. Jeszcze bardziej się cieszę, gdy tym sprzętem jest tabor kolejowy, bo daje mi to okazję do napisania kolejnego postu na ten temat

W maju kontrakt wartości 85,1 mln złotych netto na osiem wagonów kolejowych dla wojska ogłoszony przez PKP Intercity wygrała spółka H. Cegielski-Fabryka Pojazdów Szynowych (była to zresztą jedyna oferta w przetargu).

Na gdańskich targach kolejowych Trako, PKP IC i FPS H. Cegielski pokazały nowe wagony przeznaczone dla wojska. Szczególnie ciekawy jest jeden z nich: salonka, najprawdopodobniej do przewozu oficerów i VIPów, z licznymi przedziałami z miejscami do leżenia, w tym dwuosobowymi.

Dwuosobowy przedział z miejscami do siedzenia/leżenia w wojskowej salonce

W wagonie znajduje się w pełni wyposażona przestrzeń barowa, lepsza od tego co cywilnym pasażerom oferuje WARS.

Salonka zamówiona przez Ministerstwo Obrony Narodowej
Wojskowa salonka

Jak widać na zdjęciu, przy barze znajduje się przestrzeń konferencyjna. Są wszelkie inne bajery: klimatyzacja, wieszaki na ubrania, rolety, system informacji pasażerskiej, ekrany LCD. Wagon jest homologowany do kursowania z prędkością do 200 km/h w Polsce i większości krajów Europy.

Wojskowe wagony nie będą używane w cywilnym transporcie pasażerskim, ale mają zewnętrzne oznakowania takie jak standardowy tabor, łącznie z miejscami dla osób starszychi kobiet ciężarnych.

Miło wiedzieć, ze wyżsi oficerowie i inne VIPy w komforcie dojadą nad granicę polsko-białoruską i że system informacji pasażerskiej będzie ich informował ilu nielegalnych imigrantów znajduje się na trasie pociągu.

zdjęcia: M. Szymajda

Wagony tylko dla wojska mają miejsca dla osób starszych i w ciąży

Wagony do przewozu wojska są już gotowe.

W sierpniu 2021 PKP Intercity odebrało pierwsze cztery wagony przeznaczone wyłącznie do przewozu wojska. W przetargu na osiem wagonów kolejowych dla wojska ogłoszonym w 2019 roku jedyną ofertę na sumę 85,1 mln złotych złożyła spółka H. Cegielski-Fabryka Pojazdów Szynowych (FPS). Skądinąd wagony miały być gotowe w zeszłym roku.

Wagony te należą do najnowocześniejszych, jakie produkuje FPS.  Na burtach mają logo PKP Intercity, ale nie będą dostępne dla ruchu pasażerskiego. Powodem jest m. in. ich specjalne przystosowanie do przewozu żołnierzy, takie jak szafki na broń. Ale na ścianach bocznych wagonu są oznaczenia o obecności miejsc dla osób starszych mających problemy z poruszaniem się oraz kobiet w ciąży. Dlaczego, skoro wagony mają wozić wyłącznie żołnierzy?

wagony Ministerstwa Obrony Narodowej, produkcji FPS Cegielski
Wagony dla MONu, typ 175A3. Foto: Marcin Maciej Goliszewski

Rzeczniczka PKP Intercity Katarzyna Grzduk tłumaczy, że te wagony nie są pojazdami, dla których przewidziano odrębną ścieżkę homologacyjną. W związku z tym są one traktowane jak wszystkie wagony pasażerskie, mimo że nie będą używane w publicznych przewozach osób.

Portal Rynek Kolejowy zapytał Katarzynę Grzduk, czy w związku ze standardową procedurą, wagony nie powinny spełniać również innych wymagań, takie jak miejsca do przewozu rowerów lub dostęp dla osób poruszających się na wózkach? Pani rzecznik odpowiedziała, że miejsca rowerowe oraz dla osób poruszających się na wózkach wymagane są w pociągach komercyjnych, a nie w wagonach wojskowych.

Biorąc pod uwagę, że ostatnio zaczęto powoływać na ćwiczenia rezerwistów w wieku powyżej 60 lat, zapewnienie w wagonach wojskowych miejsc dla osób starszych mających problemy z poruszaniem się wcale nie jest bezsensowne…

MON kupuje wagony osobowe

Pierwszy wagon do przewozu wojska jest już gotowy.

W przetargu na osiem wagonów kolejowych dla wojska ogłoszonym przez PKP Intercity jedyną ofertę złożyła spółka H. Cegielski-Fabryka Pojazdów Szynowych. Kontrakt podpisany 30 maja 2019 roku ma wartość 85,1 mln złotych netto. Pierwszy przetarg, ogłoszony w listopadzie 2017 został unieważniony w czerwcu 2018 z powodu braku ofert.

Przedmiotem zamówienia była dostawa dwóch przedziałowych wagonów 2 klasy, przeznaczonych do przewozu oficerów (oficjalny termin to „przewóz konwoju”) oraz sześciu bezprzedziałowych wagonów specjalnych 2 klasy do przewozu 72 żołnierzy w każdym wagonie. Wagony te muszą być zdolne do jazdy z prędkością do 200 km/h i muszą mieć zezwolenie na eksploatację na sieciach kolejowych Polski, Czech, Słowacji, Węgier i Rumunii. Specyfikacja wagonów załączona do pierwszego przetargu jest dostępna tutaj (pdf, 3,6 MB). Warto zwrócić uwagę, że w tej specyfikacji lista krajów dla których potrzebne było zezwolenie na eksploatację jest kilkakrotnie dłuższa i obejmuje również całą zachodnią Europę.

Wagon bezprzedziałowy dla MONu, typ 175A3. Foto: Łukasz Piotrowski

A oto kilka ciekawszych wymagań zamawiającego:

  • system audio-wizualny z napędem DVD, czytnikami kart SD/MMC/IMS, portami USB, transmiterem FM, monitorami LCD i nagłośnieniem
  • aneks kuchenny do podgrzewania posiłków m.in. ze stołem kuchennym, zlewozmywakiem z wodą zimną i ciepłą, szafą chłodniczą o pojemności 2000 dm3, podgrzewacz do posiłków zasilany elektrycznie (płyta grzewcza i mikrofala), dodatkowy zbiornik na bieżącą wodę o pojemności 600 l, warnik do gotowania 3×10 l oraz „wózek kelnerski”
  • dwie pary foteli ze stolikiem przy końcu pojazdu – zwrócone oparciami do siebie – tzw. „miejsce kierownika”
  • gniazda 230V do notebooków przy każdym fotelu
  • regał (jeden lub dwa) na plecaki o objętości 0,2 m3 każdy dla miejsc siedzących;
  • rolety dzienne i nocne
  • elektryczny licznik kilometrów oraz diagnostykę pokładową
  • instalacje nagłaśniającą ze wzmacniaczem w szafie elektrycznej i głośnikami we wszystkich pomieszczeniach wagonu

Wagony „dla konwoju” mają mieć, oprócz tego co powyżej

  • sześć przedziałów z czterema miejscami do leżenia
  • przedział kierownika z jednym miejscem do leżenia, stolikiem i sejfem
  • jadalnię ze stołem, 14 krzesłami oraz stojakiem na broń
  • osiem odchylnych siedzeń w korytarzu
  • zabudowany regał wraz z zamykanym sejfem na broń o wymiarach 2 m x 1,5 m x 2,08 m

Wagony takiej wielkości i specyfikacji nie poprawią znacząco możliwości transportowych wojska gdyż ich pojemność pozwala na przewiezienie 432 żołnierzy (w wagonach bezprzedziałowych) plus 50 żołnierzy (w dwóch wagonach przedziałowych) nie uwzględniając miejsca na wyposażenie i broń.

O ile w przedziałach przewidziano dla każdego pasażera miejsce na plecak o objętości 0,2 m3 (powiedzmy 80 x 50 x 50 cm) to w „bezprzedziałowcach” mają być maksymalnie tylko dwa regały, Nie ma szans by 72 żołnierzy mogło na nich umieścić swój sprzęt: nie tylko plecaki, ale również hełmy, odzież ochronną, chlebaki, ładownice, kamizelki kuloodporne, itd.

Pozostaje też jeszcze problem finansowy. Te wagony ze względu na specyfikę i wyposażenie nie będą mogły na siebie zarabiać w przewozach „cywilnych”, a więc wszystkie koszty zakupu, magazynowania, utrzymania i okresowych remontów będzie ponosiło Ministerstwo Obrony Narodowej. W tej sytuacji nasuwa się oczywiste pytanie, czy potrzeby wojska w tej dziedzinie są rzeczywiście na tyle duże, by wymagało to zakupu wyspecjalizowanego taboru kolejowego.

Jaka szkoda że takich wagonów nie mieliśmy we wrześniu 1939 – historia Europy potoczyłaby się zupełnie inaczej… 😦

Dla porównania: Ukraina przerobiła wagon-chłodnię na wagon do transportu żołnierzy

rainbow