Kolej na kolej

Dział "Archiwalne dokumenty"

Jest sporo starych dokumentów kolejowych (instrukcje, plany, podręczniki, rozkłady jazdy itp), które trudno znaleźć w bibliotekach. Dlatego też założyłem dział Archiwalne dokumenty, ze zbiorami z mojej kolekcji i (za zgodą właścicieli) z innych źródeł. Oto niektóre z dokumentów:

  • służbowy rozkład jazdy Kraków Gł. Tow. – Kraków Czyżyny (1968)
  • Przepisy o odzieży służbowej pracowników PKP (1931)
  • Przepisy Eksploatacji Technicznej Kolei (1956)
  • Instrukcja M2 dla pomocnika maszynisty parowozowego (1945)
  • Przepisy H4 o przewozie przesyłek służbowych i gospodarczych (1947)
  • Instrukcja D17 o zapewnieniu sprawności kolei w zimie  (1960)
  • „Parowóz” podręcznik dla maszynistów, Aureli Rybicki (1921)
  • Mapa rozwoju galicyjskiej sieci kolejowej 1847-1914
  • Dokumenty Komisji Językowej Ministerstwa Komunikacji (1931-1932)
  • Rozkłady jazdy podmiejskich tramwajów w Łodzi (1948)
  • Rozkład jazdy pociągów Poznań 1931 NOWE

Pełna lista i bardziej szczegółowy opis jest tutaj

27 kwietnia 2024: zwiedzanie warszawskiej linii obwodowej

Warszawskie muzeum kolei, o oficjalnej nazwie Stacja Muzeum, zaprasza na podróż koleją obwodową. Podróż rozpocznie się w sobotę 27 kwietnia 2024 o godz. 13:00 na stałej wystawie w Stacji Muzeum, gdzie uczestnicy zapoznają się z historią i przebiegiem tej linii. Następnie udadzą się na pobliską stację Warszawa Główna, skąd pociągiem pojadą na stację Warszawa Zachodnia, a stamtąd na kolejne przystanki na tej linii: Warszawa Wola i Warszawa Młynów.

Dawny budynek stacji Warszawa Główna, obecnie muzeum kolejnictwa

Zwiedzanie zakończy się ok. godz. 15:00 na stacji Warszawa Gdańska. ale najwytrwalsi, czy najbardziej ciekawi, mogą się wybrać na dodatkowy spacer pod hasłem „kolejowa archeologia” w poszukiwaniu śladów po dawnej bocznicy do Elektrowni Powiśle, która obecnie jest galerią handlową.

Uczestnicy wydarzenia muszą zakupić bilet wstępu do Stacji Muzeum (18 zł, ulgowy 10 zł), a także mieć bilet ważny 27 kwietnia na przejazdy Kolejami Mazowieckimi i Szybką Koleją Miejską. Organizatorzy polecają bilet dobowy WTP.

Osobisty komentarz: niestety na skutek dawno zaplanowanej imprezy rodzinnej nie będzie mnie tego dnia w Warszawie. Bardzo tego żałuję ☹😞…

Magnetyczna lewitacja na zwykłym torze kolejowym

Praktyczne zastosowanie magnetycznej lewitacji (ML) w transporcie szynowym zaczęło się 40 lat temu. Niedawno udało się wymyślić, i co ważniejsze skonstruować, zupełnie nowe i potencjalnie obiecujące rozwiązanie.

Na początek przypomnijmy sobie co to jest magnetyczna lewitacja. Jest to bezkontaktowe unoszenie się nad podłożem (na przykład torem) pod wpływem pola magnetycznego, które równoważy siłę grawitacji.

Prawdopodobnie najbardziej znanym pociągiem wykorzystującym tę technologię jest szanghajski Transrapid, łączący miasto z lotniskiem Pudong. Pociągi, zbudowane w Niemczech, osiągają w normalnej eksploatacji szybkość 431 km/h (w czasie testów rekordową szybkością było 501 km/h). Pierwszą komercyjną linią wykorzystującą ML było połączenie lotniska w Birmingham (Anglia) ze pobliską stacją kolejową, czynne w latach 1984 -1995.

Oba te rozwiązania korzystają z dedykowanego toru zbudowanego na podporach nad otaczającym je terenem, i wyposażonego w elementy elektrycznego silnika liniowego, który we współpracy z elementami silnika w wagonach porusza pociąg.

Pociągi z ML mają tę zaletę, że na skutek braku kontaktu z torem nie ma oporów związanych z toczeniem się kół po torze, co znacznie zmniejsza zużycie energii, i przy okazji redukuje hałas. Ale to rozwiązanie wymaga budowy specjalnego toru, z którego nie może korzystać inny, standardowy, tabor.

Włoska firma IronLev z Treviso w północnych Włoszech pokazała w marcu 2024 na targach LetExpo2024 prototyp pojazdu o wadze 1 tony wykorzystującego ML ale jeżdżącego po zwykłych kolejowych szynach. Pojazd ten osiągnął szybkość 70 km/h na prostym i poziomym torze o długości 2 km. IronLev prowadzi prace zmierzające w następnym etapie do budowy pojazdu o wadze 20 ton i szybkości 200 km/h.

W tym video Adriano Girotto, założyciel i prezes firmy IronLev, mówi o technicznych rozwiązaniach będących podstawą tego nowego systemu ML:

A tu jest film z testowego przejazdu:

Niewątpliwie wygląda to interesująco i obiecująco. Mój brak 100-procentowego entuzjazmu wynika z tego, że IronLev w publicznie dostępnych materiałach chwali się tym, że przez zastosowanie magnesów stałych lewitacja nie zużywa energii, ale ani słowem nie wspomina w jaki sposób lewitujący pociąg ruszy, rozpędzi się i potem zahamuje. Nic nie wiadomo o napędzie – spalinowy? elektryczny? jakiś zupełnie inny? I przy magnesach, według powyższego video z Adrianem Girotto, obejmujących szynę z trzech stron, jak będzie rozwiązana sprawa rozjazdów? Nie chcę mi się wierzyć, że IronLev nie ma rozwiązań tych problemów, ale na razie pozostaje to wielka niewiadomą.

Discover EU: darmowe podróże pociągami dla 18-latków

Zgłoszenia tylko do wtorku 30 marca 2024 (godz. 12:00 CET)

Jeśli masz 18 lat i mieszkasz w kraju uczestniczącym w programie Erasmus+, czyli w jednym z krajów członkowskich UE lub w Islandii, Liechtensteinie, Macedonii Północnej, Norwegii, Serbii lub Turcji, masz szansę wygrać darmową podróż kolej po Europie.

A konkretnie, dostaniesz bilety na podróż trwającą co najmniej 1 dzień i najwyżej 30 dni w okresie od 1 lipca 2024 do 30 września 2025. Zwycięzcy konkursu otrzymają też europejską kartę młodzieżową DiscoverEU, która uprawnia do wielu zniżek, np. na wstęp do obiektów turystycznych i sportowych, przy płaceniu za kursy i warsztaty, przejazdy transportem lokalnym, zakwaterowanie, wyżywienie itp.

foto: Jacques Bopp (Unsplash)

DiscoverEU to działanie w ramach programu Erasmus+, dzięki któremu młodzi ludzie mogą odbyć podróż po Europie, która pozwoli im poznać jej bogactwo kulturowe i historię. Mają również okazję do zawarcia znajomości z mieszkańcami całego kontynentu.

Jeśli jesteś osobą niepełnosprawną lub masz problemy zdrowotne, które mogą utrudnić podróżowanie, otrzymasz pomoc i wsparcie umożliwiające Ci udział w działaniu.

Możesz podróżować w pojedynkę lub w grupie. Do swojej grupy możesz dodać maksymalnie cztery osoby spełniające te same warunki udziału w konkursie.

Więcej informacji jest tutaj.

Jeśli jesteś urodzony/a w okresie od 1 lipca 2005 (włącznie) do 30 czerwca 2006 (włącznie), nie czekaj – zgłoś się! Zapisy trwają tylko do wtorku 30 kwietnia 2024, do godziny 12:00 czasu polskiego)

Kolej linowa w Gdańsku

Nie tak dawno pisałem o kolei linowej na Kujawach, położonej w środkowej Polsce. Gdybym prowadził ten blog w połowie 17. wieku, to na pewno bym podzielił się informacją o kolei linowej w Gdańsku (prawie tak daleko na północ jak się da w Polsce). No cóż, przegapiłem wtedy tę okazję, wracam do niej dzisiaj. Lepiej późno (jakieś 400 lat opóźnienia) niż wcale😏😀.

Rozpocznijmy o krótkiej informacji o konstruktorze kolei linowej w tym nadmorskim mieście. Był nim Holender (a właściwie Fryzyjczyk) Adam Wijbe, przy czym w różnych źródłach spotykamy jego nazwisko jako Wiebe, Wybe i Wÿbe. Niewiele wiadomo o jego młodości ani o powodach osiedlenia się w Gdańsku około 1616 roku.

Kolej linowa w Gdańsku na rycinie Wilhelma Hondiusa.

Wiemy natomiast na pewno, że Wiebe, używając dzisiejszej terminologii, „zrobił karierę” w Gdańsku. Akta Kasy Miejskiej określają go jako budowniczego młynów i wodociągów, wynalazcę, budowniczego wodnego, inżyniera. Zaczęło się od budowy wiatraka na Olszynce (obecnie dzielnica Gdańska), następnie była pompa odwadniająca napędzana końskim kieratem, odbudowa i modernizacja stacji pomp na Kanale Raduni nazywanej Kunsztem Wodnym, przebudowa sieci wodociągowej Gdańska, system odwadniania terenów Dolnego Miasta, strażacka pompa, pogłębiarka z konnym napędem, wreszcie maszyna do cięcia lodu na Wiśle.

Ale najbardziej spektakularnym dziełem Wiebego była kolej linowa łącząca Biskupią Górę (Bischofsberg) z Bastionem Góra (Bastion Berg), zbudowana w 1639 roku. Kolejka ta ustawiona na podporach, biegnąca ponad Kanałem Raduni, posłużyła do transportu materiału ze szczytu Góry Biskupiej w dół, ku fortyfikacjom na wysokości Kościoła św. Trójcy, gdzie podwyższano bastion zwany wtedy Przedmiejskim a później Bastionem Wiebego.

Prace wymagały transportu wielkich mas ziemi na odległość w prostej linii około 200 metrów, ale do po drodze była i fosa, i kanał Raduni, i wreszcie znaczne różnice wzniesień. W celu uniknięcia tych przeszkód Wiebe opracował kolejkę linową, napędzaną czterokonnym kieratem. Po raz pierwszy zastosowano nie pojedynczy sznur z transportem naprzemiennym w obie strony przy użyciu jednego pojemnika, lecz plecioną linę w kształcie pętli, przenoszącą ładunek w sposób ciągły za pomocą 120 lekkich i wytrzymałych wiklinowych koszy. Lina oparta była na drewnianych podporach wyposażonych w drewniane koła, po których przesuwała się lina. Odcinek liny z koszami pełnymi opierał się na siedmiu podporach, a odcinek z pojemnikami pustymi opierał się na jednej. Miejsce załadunku na Biskupiej Górze leżało wyżej niż przebudowywany bastion, więc ciężar załadowanych wiklinowych koszy pomagał napędzać kolejkę.

Była to pierwsza na świecie kolejka linowa z ruchem ciągłym i wieloma podporami na trasie. Spotkała się z wielkim zainteresowaniem w całej Europie, ale do czasu wynalezienia długich plecionych lin stalowych w 19. wieku, nigdzie nie zbudowano podobnej konstrukcji. Niestety nie wiadomo jak długo kolejka Wiebego działała.

Tani bilet we Francji

Niestety: nie dla wszystkich, nie na wszystkie pociągi i nie w całej Francji….

Po tym mało entuzjastycznym wstępie pora wyjaśnić jak to jest (a raczej jak to będzie) z tym biletem. Francuska minister transportu Patrice Vergriete ogłosiła, a prezydent Emmanuel Macron potwierdził, że w lipcu i sierpniu 2024 pasażerowie w wieku poniżej 27 lat będą mogli kupić za €49 bilet na dowolna ilość przejazdów pociągami przez cały miesiąc. Oferta ta będzie dostępna również dla turystów. Haczyk jest w tym, że bilet ten nie będzie ważny w TGV i we wszystkich pociągach w Île-de-France, czyli w Paryżu i siedmiu otaczających go departamentach.

Ten bilet, na razie bez oficjalnej nazwy, można będzie kupić od czerwca na portalu SNCF Connect.

Pociąg TER Picardie wyjeżdżający z Amiens. Bilet za €49 będzie ważny w tym pociągu

No cóż, ja, ze względu na wiek, nie mam szans na ten bilet, ale młodzi (z mojej perspektywy…) ludzie mogą sobie zanotować tę informację i w odpowiednim czasie z niej skorzystać.

Warto dodać, że ograniczenie wiekowe i geograficzne zostało wprowadzone pod wpływem wyników podobnej inicjatywy w Niemczech, gdzie tanie bilety kolejowe spowodowały przepełnienia w pociągach. Francuskie koleje uznały, że nie są w stanie przewieźć tylu pasażerów, ile, w ich ocenie, kupiłoby ten bilet gdyby nie było żadnych ograniczeń.

Kolej linowa w nieoczekiwanej lokalizacji w Polsce

Zacznijmy od dwóch pytań: (1) gdzie jest najdłuższa kolej linowa w Polsce? (2) gdzie jest najdalej na północ położona kolej linowa w Polsce?

Piechcin na mapie Polski

Na oba pytania jest jednakowa odpowiedź: na Kujawach, w powiecie żnińskim, 44 km od Bydgoszczy, 16 km od Inowrocławia. Łączy ona miejscowości Piechcin i Janikowo i ma 7180 metrów długości (dla porównania: kolej linowa Kuźnice – Kasprowy Wierch ma tylko 4253 metrów).

Kujawy są płaskie jak naleśnik, skąd więc tam kolej linowa? Wszystko się wyjaśni gdy powiem, że jest to kolej przemysłowa, do transportu kamienia do fabryki sody. Nie ma przewozów pasażerskich, więc nie pytajcie się o cenę biletu 😁 .

Kolejka ta jest obecnie ostatnią towarową koleją linową w Polsce. Takie koleje służyły od lat w przemyśle do transportu ładunków masowych ładunków. Stosowano je w m.in kopalniach, kamieniołomach, cementowniach, leśnictwie. Kolej linowa pozwala na swobodne prowadzenie nad przeszkodami terenowymi i umożliwia uniknięcie kosztownych prac ziemnych. Podstawową wadą kolejek tego typu jest jednak mała elastyczność.

Koleje linowe mogą być jednolinowe albo dwulinowe. W kolejach jednolinowych wagon jest zawieszony na linie, która utrzymuje go na odpowiedniej wysokości i jednocześnie ciągnie go. W systemie dwulinowym jedna lina jest nieruchomą liną nośną i tworzy rodzaj toru po którym toczą się koła wagonu. Druga lina jest ruchomą liną pociągową, która powoduje ruch wagonu.

Kolej Piechcin – Janikowo, której operatorem jest Ciech Soda Polska S.A., jest dwulinowa. Łączy ona kamieniołom wapienia w Piechcinie z fabryką sody w Janikowie. W odległości około 6.5 km od kamieniołomu jest stacja pośrednia, gdzie trasa kolejki odchyla się o około 30°. Początkowy była to też stacja rozdzielcza: wagony jechały albo do Janikowa albo do drugiej fabryki sody w Mątwach.

Kolej linowa Piechcin-Janikowo (foto: Nemo5576, Wikipedia)

Na trasie są 164 wagoniki, poruszające się z szybkością 8,3 km/h.

Kolejkę otwarto w 1960 roku, w związku z uruchomieniem w 1957 fabryki sody w Janikowie. Fabryka w Mątwach istnieje od 1882, początkowo jako Chemische Fabrik Montwy, Robert Suermondt & Co.

Jak napisałem wcześniej, kolej ta jest niedostępna dla ruchu pasażerskiego. Jako namiastkę proponuję obejrzenie filmu z trasy:

Pociąg dla kotów

Co można zrobić dla swoich dwóch kotów jeśli się ma klocki Lego, drukarkę 3D i oryginalny pomysł? Oczywiście można zbudować pociąg dla kotów.

Ktoś znany w internecie tylko pod pseudonimem Brick Technology zrobił to, i opublikował video z procesu budowy i reakcji kotów na ten podarunek. Autor miał zabawę, koty nie okazały entuzjazmu.

Oczywiście ten pociąg, tory, wagony itd to tylko zabawka, ale niektóre z problemów konstrukcyjnych są takie same również na prawdziwych kolejach.

Ślub w pociągu

Leah Anderson i Vince Smith spotkali się w pociągu brytyjskiego przewoźnika GWR w 2016 roku i w pociągu pocałowali się po raz pierwszy. Po ośmiu latach bycia razem postanowili wziąć ślub, ale w nietypowym miejscu – na pokładzie specjalnego pociągu GWR.

Ojciec Leah pracował 51 lat na kolei jako nastawniczy, więc gdy młoda para zwróciła się do GWR z pytaniem o pomoc w zorganizowaniu ceremonii zgodnie ze swoimi marzeniami, odpowiedź była szybka, pozytywna, a nawet zaoferowała nieco więcej niż to o co Leah i Vince prosili.

Salon królowej Wiktorii, London Paddington

W dzień ślubu, piątek 8 marca 2024, Leah miała do dyspozycji salon Królowej Wiktorii na dworcu London Paddington, gdzie fryzjer i manikiurzystka zajęli się wyglądem panny młodej, i gdzie spokojnie mogła się przebrać w suknię ślubną.

Vince mógł się przygotować do ceremonii w byłej sali posiedzeń zarządu GWR, z czasów gdy była to duża prywatna firma.


Na peronie stacji London Paddington

Młoda para i 14 gości wsiedli do specjalnego pociągu, gdzie w czasie jazdy odbyła się oficjalna ceremonia ślubna. Następnie nowożeńcy i goście przeszli do wagonu restauracyjnego na drinka i trzydaniowy obiad.

Goście wysiedli z pociągu w Cardiff, natomiast Leah i Vince pojechali dalej, do Swansea, gdzie GWR wynajął dla nich pokój hotelowy na noc poślubną. Następnego dnia wrócili pociągiem, pierwszą klasą, do Londynu.

Życie w pociągu

Granica między hobby a obsesją jest płynna… To co robi Lasse Stolley, niemiecki siedemnastolatek, moim skromnym zdaniem jest to drugie.

Lasse Stolley

Lasse jest cyfrowym nomadą. Ale typowy cyfrowy nomada osiada na jakiś czas w jednym kraju, najlepiej z ciepłym klimatem i tanim piwem, natomiast Lasse mieszka w pociągach i stamtąd pracuje jako programista. Robi to legalnie: ma bilet Bahn100, który daje mu prawo do nieograniczonych przejazdów pierwszą klasą. Śpi w nocnych pociągach, je śniadania w salonach Deutsche Bahn (DB) na stacjach, myje się w publicznych centrach sportowych czy pływalniach. Ubrania pierze ręcznie w publicznych umywalkach w toaletach czy salonach DB, I oczywiście cały jego dobytek podróżuje z nim – Lasse podkreśla że jego dom to pociąg, i że nie ma on stałego adresu.

W swoim blogu pisze: „Zdecydowałem się mieszkać w pociągach gdy skończyłem szkołę mając 16 lat. Latem 2022 postanowiłem ulec mojemu zamiłowaniu do włóczęgi, wynieść się z domu moich rodziców w Szlezwiku-Holsztynie i rozpocząć wielką przygodę. Pierwsze miesiące były trudne, musiałem się wielu rzeczy nauczyć, bo wszystko było inaczej niż sobie wyobrażałem. Ważnym aspektem życia w pociągu jest zredukowanie ilości posiadanych rzeczy. Miejsca jest bardzo mało, musisz staranie wybrać to czego naprawdę potrzebujesz, ograniczyć się tylko do absolutnego minimum.”

Do tej pory Lasse przejechał ponad 500,000 kilometrów. Twierdzi, że jeszcze nie widział wszystkiego co chce obejrzenia a jego Bahncard 100 jest ważna jeszcze sześć miesięcy. Ocenia, że roczny koszt takiego trybu życia to około €10,000 (łącznie z biletem)

Jak ja miałem 17 lat (bardzo dawno temu ☹☹) takich możliwości nie było, na przykład nikt jeszcze nie wymyślił cyfrowych nomadów. Ale chyba mój ówczesny charakter był bardzo różny od osobowości Lassego. Z jednej strony go podziwiam, z drugiej się zastanawiam kiedy zamieni obecny tryb życia na coś bardziej stabilnego. I mam nadzieję, że zamiłowanie do pociągów z nim zostanie.

Funikular w Bridgnorth otwarty po remoncie

Kolejka w Bridgnorth
Bridgnorth na mapie Zjednoczonego Królestwa

Funikular, czyli kolejka linowo-terenowa, w Bridgnorth (hrabstwo Shropshire, Wielka Brytania) wznowiła przewozy dziś, 4 marca 2024, po 14-miesięcznym remoncie, mającym na celu odbudowę ścian oporowych na trasie kolejki.

Ten funikular (znany jako Bridgnorth Cliff Railway, albo  Bridgnorth Funicular Railway albo Castle Hill Railway), łaczy dwie części miasta:  Low Town nad brzegiem rzeki Severn, i High Town, położony wokół ruin zamku zbudowanego w 1101 roku. Trasa kolejki ma  61 metrów długości a różnica wysokości to 34 metry. Przejazd zajmuje około 75 sekund.  Maksymalne nachylenie wynosi 64%.  Kolejka ma dwa tory o rozstawie 1067 mm.

Funikular liczy sobie prawie140 lat. Budowę rozpoczęto w listopadzie 1891, a otwarto w lipcu 1892. Warto zauważyć, że budowa pod koniec 19. wieku trwała połowę czasu potrzebnego na remont w 21. wieku 🙄.

stacje kolejki w Bridgnorth
Dolna stacja

Wagony, połączone stalową liną, są umieszczone na trójkątnej stalowej ramie, dzięki czemu podłoga wagonu jest pozioma. Początkowo napęd był grawitacyjny: w ramie pod wagonami był pojemnik na wodę o objętości 9100 litrów, do którego na górnej stacji wlewano tyle wody, by wystarczyło do przezwyciężenia wagi „dolnego” wagonu z pasażerami. Na dolnej stacji wylewano wodę do pośredniego zbiornika, skąd była przepompowywana do głównego górnego zbiornika o pojemności 140,000 litrów.

W połowie lat 1940-tych silniki spalinowe napędzający pompy wodne na obu stacjach wymagały gruntownej naprawy lub wymiany. Dało to powód do fundamentalnej modyfikacji systemy napędowego: na górnej stacji zainstalowano silnik elektryczny, co również spowodowało zwiększenie szybkości maksymalnej do 4,5 km/h. Funikular rozpoczął przewozy z napędem elektrycznym w maju lub grudniu 1944 (źródła podają różne daty).

Prace przy remoncie ścian oporowych

W grudniu 2022 okazało się, że fragment ściany oporowej jest niestabilny i zagraża bezpieczeństwu pasażerów. Początkowo wydawało się, że wystarczy naprawić 7,5 metra ściany, ale po dokładniejszej inspekcji okazało się, że remontu wymaga fragment o długości 65,5 metra. Koszt naprawy wyniósł 500 tysięcy funtów (około 2,5 miliona zł).

Ale, jak mawia dramaturg, wszystko dobre co dobrze się kończy, i od dziś funikular znowu działa. Przez najbliższy tydzień przejazdy będą za darmo, potem cena biletu powrotnego będzie wynosiła £2 (nie ma biletów w jedną stronę). Aha i w ramach modernizacji udostępniono płatność kartą.

A tak wygląda podróż tym funikularem: