Strona główna » Posty oznaczone 'wojsko'
Archiwa tagu: wojsko
Fundusze z Unii Europejskiej na wojskowe projekty kolejowe
Komisja Europejska, w świetle wojny na Ukrainie, przyspieszyła przyznawanie grantów zmierzających do modernizacji infrastruktury kolejowej i drogowej w kierunku umożliwienia wykorzystania jej do celów wojskowych (np. dłuższe i cięższe pociągi).

W kwietniu 2022 zostały zatwierdzone fundusze na 22 projekty na łączną sumę 339 milionów euro. Ich celem jest umożliwienie poruszania się dłuższych i cięższych pociągów, zwiększenie przepustowości portów i lotnisk i wzmocnienie mostów drogowych. Pełna lista jest dostępna na stronie Komisji Europejskiej.
Polska dostała pieniądze na 5 projektów (fundusze europejskie pokrywają około 50% całkowitych kosztów). Żaden z nich nie dotyczy infrastruktury kolejowej.
Kolejne granty na cele militarnej modernizacji infrastruktury transportowej będą rozdzielane w maju tego roku.
Drezyna pancerna Tatra T18
Moja niedawna wizyta w Muzeum Kolejnictwa w Warszawie dała mi natchnienie do opisania w poprzednim poście jednego ze znajdujących się tam eksponatów – pługa odśnieżnego. Ale zwróciłem też uwagę na inny pojazd szynowy, kilkanaście razy lżejszy od tegoż pługa.

W pierwszych latach po pierwszej wojnie światowej armie europejskie budowały pociągi pancerne. Doświadczenia wojny wskazywały na przydatność szybko poruszających się opancerzonych pojazdów artyleryjskich. Czołgi były jeszcze nowinką techniczną, nie były w stanie jeździć szybko i na dłuższe dystanse.
Dla pociągu pancernego pojazdem pomocniczym była drezyna pancerna, stosunkowo lekki i szybki pojazd służący m. in. do rozpoznania terenu przez który miał przejechać pociąg pancerny (w szczególności do sprawdzenia czy tor jest nieuszkodzony).
W roku 1926 wojsko polskie zakupiło sześć drezyn pancernych T18, wyprodukowanych w czechosłowackiej firmie Tatra (ciekawe, że armia czechosłowacka kupiła tylko jedną….). Niestety nie był to udany zakup. Spalinowy silnik o mocy 12 KM (9 kW) nie oferował oczekiwanego przyspieszenia a nominalną prędkość maksymalną można było osiągnąć tylko na poziomym torze. Nie jest to dziwne, gdyż silnik był zaprojektowany dla samochodu Tatra 11, mniej więcej 4-5 razy lżejszego od drezyny. Wymiana układu napędowego okazała się technicznie niemożliwa – podwozie było projektowane dla konkretnego silnika.

Drezyna miała trzyosobową załogę: dwóch kierowców (siedzących tyłem do siebie, po jednym dla każdego kierunku jazdy) i dowódcy pełniącego również funkcję strzelca z karabinu maszynowego umieszczonego w centralnie położonej obrotowej wieży. Kierowcy mieli przed sobą małą szczelinę obserwacyjną, widoczną na jednym z archiwalnych zdjęć poniżej:
Drezyny nie odegrały praktycznie żadnej roli we wrześniu 1939. Jedna czy dwie zostały zniszczone przez wojska niemieckie, inne zostały porzucone i prawdopodobnie dostały się w ręce niemieckie ale o ich dalszych losach nic nie wiadomo. Tak więc to co można zobaczyć w Muzeum Kolejnictwa (na pierwszej fotografii) to jest to makieta, i to niezbyt dokładna. Nie ma w niej szczelin obserwacyjnych dla kierowców, a kolory to czysta fantazja. Polskie instrukcje wojskowe nakazywały malowanie kamuflażowe składające się z nieregularnych plam koloru szarego piasku i sepii na podłożu brązowozielonym. Widocznie w Muzeum był nadmiar czerwono-brązowej farby i wykorzystaną ją do „upiększenia” drezyny….
Podstawowe dane techniczne drezyny T18:
Długość×szerokość×wysokość: 3350×1750×2140 mm Wewnętrzna średnica i wysokość wieży: 1150 mm, 460 mm Pancerz: nitowane płyty pancerne o grubości do 8 mm Waga: 3700 kg (bez załogi i uzbrojenia) Silnik: gaźnikowy, 4-suwowy, 12 KM (9 kW) Prędkość max.: 40 km/h Zasięg: 700 km Uzbrojenie: Ciężki karabin maszynowy wz. 25 Hotchkiss, kaliber 7,92 mm
Wagon-chłodnia przerobiony na potrzeby wojska
Ukraińska firma Refrigerator Wagon Company przebudowała wagon-chłodnię na potrzeby wojska. Zamówienie przyszło od samego prezydenta Ukrainy, zapłacą za nie koleje ukraińskie, ale koszt zostanie im zwrócony przez rząd.
W nowym wyposażeniu wagonu będą łóżka piętrowe, kuchnia, toaleta i prysznic. Będzie w nim również zainstalowano ogrzewanie i schowek do bezpiecznego przechowywania broni.
Wagon został przekazany armii, i firma ma nadzieję, że dostanie zamówienie na przeróbkę kolejnych 8 wagonów.
Przebudowa wagonu kosztowała 200 000 hrywien, czyli niecałe 30 000 złotych.
Może nasz minister obrony, planujący budowę pociągów pancernych za ogromne pieniądze, zastanowi się nad podobnym rozwiązaniem?
zdjęcie: lb.ua