Strona główna » Londyn
Archiwum kategorii: Londyn
Królewskie ogłoszenia na stacjach
Być może umknęło Wam, albo Was to nie obchodzi, że w ten weekend odbędzie się koronacja Karola III, króla Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. A dokładnie, to koronacja będzie w sobotę 6 maja 2023, a w niedzielę i poniedziałek będą się odbywać różne imprezy, oficjalne lub spontaniczne, upamiętniające to wydarzenie. Poniedziałek 8 maja jest w tym roku dodatkowym dniem wolnym od pracy.

W ramach akcji mającej na celu przybliżenie monarchii zwykłym ludziom w najbliższy weekend na wszystkich brytyjskich stacjach kolejowych i na stacjach londyńskiego metra będą odtwarzane życzenia miłego weekendu i szczęśliwej podróżny nagrane przez Karola III i królową małżonkę Kamilę. Oto nagranie Ich Królewskich Wysokości:
Król mówi: „Moja żona i ja życzymy wam i waszym rodzinom wspaniałego weekendu koronacyjnego”. A królowa dodaje: „Dokądkolwiek jedziecie, życzymy wam bezpiecznej i miłej podróży”. W metrze król dodaje: „I pamiętajcie: uważajcie na odstęp” (między krawędzią peronu a drzwiami wagonu).
To ostrzeżenie „mind the gap” to skutek dużych odstępów pomiędzy peronem a pociągiem, zwłaszcza starszych stacjach metra, zbudowanych na ostrych łukach. W dodatku początkowo perony nie miały standardowej wysokości, więc podłoga wagonu raz była wyżej a raz niżej niż poziom peronu.
Oto nagranie pierwszej wersji ostrzeżenia „mind the gap” z 1968 roku:
Grzyby w metrze
Stacje metra służą przede wszystkim ludziom. Ale i grzyby mają się tam nieźle.
Na stacji Belsize Park londyńskiego metra woda przecieka przez ściany i podłogę. Nie na tyle, by rozpocząć gruntowny remont z uszczelnianiem konstrukcji, ale na tyle by coś z tym zrobić, a przynajmniej schować. Ułożono więc worki z piaskiem, który ma absorbować przecieki.

Ale w tych workach, czy może w tym piasku, jest coś co spodobało się grzybom z gatunku Peziza cerea (nie znalazłem polskiej nazwy, potoczna angielska to Cellar Cup mushrooms). Nie są one ani szkodliwe ani trujące, ale do jedzenia się nie nadają.

Andy Overall, brytyjski mykolog (specjalista od grzybów), twierdzi że zarodki Peziza cerea lubią ciemne, wilgotne miejsca z zawartością wapnia, który jest składnikiem zaprawy murarskiej. Należy oczekiwać, że po kilku latach wyczerpią dostępne zapasy i znikną same z siebie, oczywiście o ile ludzka interwencja nie przyspieszy tego procesu.
Na zakończenie, jako bonus, kilka ciekawostek o stacji Belsize Park. Jest ona 33 metry pod powierzchnią ulicy; są oczywiście windy, ale chętni mogą zejść (lub wejść) po schodach po 219 stopniach. W czasie drugiej wojny światowej była jedną z ośmiu stacji metra, pod których peronami wydrążono schrony, mające służyć londyńczykom podczas niemieckich nalotów. I niewątpliwie najważniejsze 😀: jest to jedyna londyńska stacja metra z literą „z” w nazwie.
Eurostar – nowości
Zacznijmy od czegoś pozytywnego: Na początku 2023 roku nastąpiło połączenie spółek Eurostar i Thalys, które będą wozić pasażerów pod wspólną marką Eurostar. Wszystkie pociągi nowego Eurostara będą dostępne w jednym systemie rezerwacyjnym, a więc w jednej aplikacji i na jednej stronie internetowej, od października 2023. Będzie też wspólny program lojalnościowy. Ma to znacząco ułatwić podróżowanie na takich trasach, jak np. Kolonia – Londyn czy Kolonia – Amsterdam, dotąd obsługiwanych przez dwóch przewoźników.
Teraz kolej na coś, co w mojej skromnej opinii, jest dla pasażerów całkowicie obojętne: stare kolory, ale nowe logo. Pociągi Eurostar zostaną w dotychczasowych barwach (niebieski i żółty) , natomiast pociągi byłej firmy Thalys będą nadal czerwone. Zmieni się natomiast logo.




Według Gwendoline Cazenave, dyrektorki generalnej Eurostar Group, gwiazda w nowym logo nawiązuje do Etoile du Nord (gwiazda północy), pociągu który w latach 1924-1996 łączył Paryż, Brukselę i Amsterdam; a także do pierwszego logo Eurostara. W tej pierwotnej wersji trzy faliste paski miały przypominać o trzech państwach (Belgia, Francja i Wielka Brytania) które były pierwotnymi współwłaścicielami Eurostara. a także o trzech miastach (Bruksela, Paryż i Londyn), które były obsługiwane pierwszymi pociagami.
No dobra, wreszcie czas na ponure wieści. Pociągi Eurostar między Londynem a Paryżem wożą 30% mniej pasażerów niż jest miejsc (350 z 900 miejsc jest pustych). I wcale nie dlatego, że nie ma chętnych: wprost przeciwnie. Problem jest w tym, że po Brexicie formalności paszportowe na londyńskim dworcu St Pancras zajmują znacznie więcej czasu, a nie ma tam miejsca na otwarcie nowych stanowisk kontroli granicznej. Aby pociągi odjeżdżały według rozkładu okazało się koniecznym ograniczenie liczby podróżnych.

No cóż, moim brytyjskim znajomym mówię, parafrazując Gałczyńskiego: „Chcieliście Brexitu, no to go macie”. Ale wątpię czy chwytają aluzję 😁
Co robić na peronie gdy pada śnieg a pociągu nie ma i nie ma?
Pasażerowie kolei brytyjskich nie mają ostatnio lekko. Opady śniegu zakłócają ruch pociągów tak jak w Polsce, ale dodatkowym problemem na wyspie jest seria strajków kolejarzy.
Poniższy króciutki film pokazuje na jaki pomysł wpadli zmarznięci podróżni (a raczej potencjalni podróżni) na stacji West Ham we wschodnim Londynie.
Nie przyspieszyło to przyjazdu pociągu, ale rozgrzało czekających 😁😁
Londyn: podziemna kolejka jednoszynowa
W stolicy Zjednoczonego Królestwa istnieje prywatny podziemny monorail (będę używał angielskiej nazwy, trochę ze snobizmu, ale głównie dlatego, że jest krótsza). Nie jest to tajna droga ewakuacyjna rodziny królewskiej ani bogatych oligarchów. Zaledwie kilka, a może aż kilkanaście osób, ma szansę skorzystać z tej kolejki i to raczej niezbyt często.
Dwudziestokilometrowy tunel łączy Elstree (miejscowość 19 km na płn-zach od centrum Londynu) z St John’s Wood (dzielnica Londynu na północ od stacji Paddington). Należy on do National Grid plc, firmy zajmującej się przesyłaniem i dystrybucją energii elektrycznej. Przez tunel przechodzą kable wysokiego (400 kV) napięcia.
Prowadzenie napowietrznych linii przesyłowych w gęsto zabudowanym terenie miejskim jest niepraktyczne, kable pod ulicami są trudne w konserwacji i nie dają możliwości wymiany czy ułożenia kolejnego równoległego kabla bez rozkopywania ulic.

Ale jak sprawdzać stan kabla w tunelu? I co zrobić, gdy zajdzie potrzeba wymiany czy dodania kolejnego kabla? Rozwiązanie jest proste: w tunelu, oprócz kabli, należy zainstalować monorail…

W tunelu są cztery zdalnie sterowane wagoniki. Każdy z nich ma kamerę przekazującą obraz do centrum operacyjnego, gdzie operatorzy mogą wykryć nieprawidłowości. W razie potrzeby wagonik może przewieść 5 osób z narzędziami o wadze 500 kg do miejsca wymagającego ręcznej interwencji.
zdjęcia i mapa: National Grid
Hybrydowe pociągi angielskiego przewoźnika już wożą pasażerów
Angielski przewoźnik Chiltern Railways (spółka zależna firmy Arriva UK) uruchomił pierwsze w Wielkiej Brytanii przewozy pasażerskie pociągiem hybrydowym (diesel+baterie) na około 60-kilometrowej trasie Londyn Marylebone – Aylesbury (kliknij tu by zobaczyć mapę trasy).

Podstawą tych hybrydowych pociągów są dwuwagonowe dwudziestoletnie spalinowe zespoły trakcyjne 168 Turbostar z których wymontowano silniki dieslowskie i zastąpiono je dwoma zespołami napędowymi produkcji Rolls-Royce’a, każdy z których składa się z silnika dieslowskiego, dwóch baterii oraz silnika elektrycznego, który może też działać jako prądnica.
Pociągi te, nazwane HybridFlex, mogą osiągnąć prędkość 160km/h.
Baterie są ładowane przez silniki spalinowe i podczas hamowania odzyskowego (gdy silnik elektryczny działa jako prądnica, spowalniając pociąg i produkując prąd). Energia z baterii może być użyta przy ruszaniu ze stacji, zwiększając przyspieszenie pociągu, a także przy jeździe przez obszary zabudowane i stacje pośrednie w celu zmniejszenia hałasu i gazów spalinowych. Szacuje się, że zmniejszy to emisję CO2 o 25%, tlenku azotu o 70% i innych zanieczyszczeń o 90%. Jazda z napędem elektrycznym zmniejszy hałas o 20 dB(A) czyli 75% na stacjach i obszarach zabudowanych.
W hybrydowych pociągach po raz pierwszy zainstalowano system MTU Intelligent Drive Manager, który automatycznie, bez interwencji maszynisty, włącza zasilanie elektrycznie przy jeździe przez obszary gdzie hałas i emisje powinny być zredukowane, na przykład na stacjach końcowych czy w odległości 250 metrów od stacji pośrednich.
London Marylebone jest jedyną londyńską stacją obsługiwaną wyłącznie przez pociągi spalinowe, i nie ma planów jej elektryfikacji w przewidywalnej przyszłości. Dlatego hybrydy diesel+ baterie są jedynym realistycznym sposobem na dekarbonizację pociągów korzystających z tej stacji.
Łabędź na torach
Łabędź ze złamanym skrzydłem postanowił usiąść na torach stacji South Acton w zachodnim Londynie, pewnie po to by sobie odpocząć i zastanowić się co robić dalej.
Łabędzia zauważono na torach w poniedziałek około 17:30 czyli w godzinach szczytu. Zanim znaleziono organizację, która złapałaby ptaka i później zaopiekowałaby się nim, minęły cztery godziny, podczas których wstrzymano ruch pociągów, powodując ogromne utrudnienia dla podróżnych.
To wydarzenie może posłużyć do etycznych rozważań. Co jest więcej warte: życie jednego ptaka, należącego do gatunku niezagrożonego wyginięciem, czy strata czasu i nerwów tysięcy podróżnych, którym utrudniono powroty do domów?
London Waterloo, 1961
Sześćdziesiąt lat temu na ekrany wszedł dokumentalny firm brytyjskiego reżysera Johna Schlesingera „Waterloo”, w stylu cinéma vérité, przedstawiający jeden dzień na londyńskiej stacji Waterloo. Jest to (i była w 1961 roku) największa stacja w Wielkiej Brytanii pod względem ilości pasażerów.
Film pokazuje świat kolei, którego już nie ma. Parowe pociągi, wagony-boczniaki, panowie w melonikach i z parasolami idący do biur, czułe i długie sceny pożegnań i powitań na peronach, żaluzje i bileterzy przy wejściu na perony… A także grupa więźniów wsiadająca do zarezerwowanego wagonu, wózki bagażowe, kasjerzy sprzedający kartonikowe bilety, bagażowi, centrum informacji telefonicznej, biuro rzeczy znalezionych z setkami parasoli….
British Transport Films (jednostka państwowych kolei brytyjskich, odpowiedzialna za produkcję filmów instruktażowych, dokumentalnych i reklamowych) podpisał kontrakt na produkcję tego filmu na początku 1960 roku. John Schlesinger spędził wiele dni (i nocy) na dworcu Waterloo wybierając miejsca i sceny do zdjęć. Kamery i mikrofony w tym czasie były znacznie cięższe i mniej przenośne niż dziś, tak więc filmowanie i nagrywanie dźwięku w ruchliwym, hałaśliwym i kiepsko oświetlonym miejscu zajęło kilka dni. Niektóre sceny były wyreżyserowane i nagrane z aktorami, o czym za chwilę. Ale reżyser twierdził, że wszystkie sceny w filmie zaobserwował w rzeczywistości.
Film, o długości około 33 minut, był wyświetlany w kinach i zyskał wielką popularność. Był nominowany do nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej (BAFTA) za najlepszy film dokumentalny, ale z przyczyn formalnych nagrody nie dostał. Wyróżniony został na weneckim festiwalu filmowym.
Jeśli ktoś nie chce oglądać całego filmu, to może obejrzeć czterominutowy fragment, pokazujący historyjkę pięcioletniego chłopca który na stacji zgubił się swojej matce (spoiler: jest happy end)…
Ta historyjka zagubionego dzieciaka to jedna z zainscenizowanych scen. Chłopiec w filmie nazywa się Matthew Perry: jest to jego prawdziwe nazwisko, a jego matka Margaret to kuzynka reżysera.
W filmie jest scena (początek około 14m40s) z transportem więźniów. Była ona tematem interpelacji poselskiej w brytyjskiej Izbie Gmin. Jeden z posłów zapytał ministra spraw wewnętrznych (Home Office) czy udzielił on zgody na filmowanie więźniów w kajdankach, w pojazdach wynajętych przez ministerstwo. Oficjalna odpowiedź była, że wystąpiono o takie pozwolenie i zostało ono udzielone, ale nie było wykorzystane, gdyż w tych scenach wystąpili zawodowi aktorzy.
John Schlesinger pod koniec lat 1960tych przeniósł się do USA. Jego pierwszy amerykański film, Nocny kowboj poruszał temat męskiej prostytucji. Pomimo swej kontrowersyjności odniósł on wielki sukces i zdobył Oscara dla najlepszego filmu roku, a Schlesinger dostał nagrodę dla najlepszego reżysera. Warto jednak przypomnieć Waterloo, wczesną produkcję Schlesingera.
zdjęcie: Oxyman (Wikipedia CC BY 2.5)

Zielony prąd dla kolei
Od marca 2022, pociągi na brytyjskiej linii kolei dużych prędkości1) HS1 (o długości około 110 km, łączącej Londyn, Kent i Eurotunel) będą zasilane prądem pochodzącym wyłącznie z odnawialnych źródeł. Więcej: prąd z elektrowni słonecznych i wiatrowych będzie używany również do oświetlenia stacji, sygnalizacji i sterowania ruchem pociągów.
Na mniejszą skalę, w Aldershot (około 60 km na płd.- zach. od Londynu) na dachu dworca i wzdłuż torów ułożono około 100 paneli słonecznych, które dostarczają energię elektryczną na potrzeby stacji, a także zaspokajają około 10% zapotrzebowania na prąd dla pociągów przejeżdżających przez stację.
Na dachu stacji London Blackfriars w 2014 roku umieszczono 4400 paneli słonecznych, zaspokajają one połowę zużycia energii elektrycznej w budynku dworca.
W Australii kursuje pociąg z panelami słonecznymi na dachu, ale jest to trzykilometrowa linia turystyczna, więc to jest zupełnie inna skala.
Eko-entuzjaści powinni pamiętać, że panele słoneczne zawierają ołów, kadm, antymon i inne trujące substancje, których nie można łatwo usunąć ze szkła, co z kolei powoduje, że szkło z paneli jest nierecyklowalne. Turbiny wiatrowe też stwarzają problemy: szpecą krajobraz, zakłócają pracę radaru i zwiększają śmiertelność ptaków i nietoperzy. Coś za coś …
1) maksymalna szybkość dla tej linii to 300 km/h. Po wielu głównych trasach kolejowych w Wielkiej Brytanii pociągi jeżdżą z szybkością do 200 km/h.
Eurostar Amsterdam-Londyn
Szumnie i uroczyście 7 lipca 2020 podpisano w Brukseli porozumienie umożliwiające otwarcie bezpośredniego połączenia Eurostarem pomiędzy Amsterdamem a Londynem. Ważnym słowem jest „umożliwiające”, bo ciągle nie wiadomo kiedy pociągi ruszą na tej trasie przez tunel pod La Manche.

To co uzgodniono, to na razie tylko zgoda na przeprowadzanie kontroli bezpieczeństwa, paszportowej i celnej na stacjach w Amsterdamie i Rotterdamie przez brytyjskich urzędników z UK Border Force. Obecnie podróżni na tej trasie muszą się przesiadać w Brukseli gdzie dokonuje się tych kontroli.
Ciągle nie jest jasne kiedy zaczną kursować bezpośrednie pociągi. Kiedyś mówiło się najpierw o grudniu 2019, później o kwietniu 2020, ale jak widać, nic z tego nie wyszło.
Po podpisaniu porozumienia, holenderski minister infrastruktury, Stientje van Veldhoven, powiedział:
To nowe bezpośrednie połączenie pozwoli dojechać do Londynu z Amsterdamu w nieco ponad 4 godziny. Pociąg Eurostar ma około dwa razy więcej miejsc niż typowy samolot na tej samej trasie, tak więc emisja CO2 będzie znacznie mniejsza. Połączenie kolejowe do Londynu to konkurencyjna alternatywa dla samolotu.
Trzeba tu dodać, że lot miedzy Schiphol (Amsterdam) i Heathrow (Londyn) zajmuje 1 godzinę, ale to nie uwzględnia czasu dojazdu z i na lotnisko.