Strona główna » Japonia
Archiwum kategorii: Japonia
Osaka: zegar wodny na dworcu
Tym razem będzie o czymś odległym, miłym dla oka, apolitycznym, niezwiązanym z pomysłami PKP IC w czasie pandemii…. Jedziemy do Japonii.
Osaka Station City to ogromne centrum handlowe (plus hotele, restauracje, itp), wraz z dwoma dworcami kolejowymi (Osaka Station and Umeda Station), obsługującymi około 2,5 miliona pasażerów dziennie (czwarty największy dworzec na świecie). Coś jak Galeria Krakowska wraz z dworcem Kraków Główny, tyle że z grubsza 50 razy większe (z Krakowa Głównego korzysta około 44 tysiące pasażerów dziennie).
Chcę opowiedzieć o niekolejowym i niehandlowym elemencie tego molocha. Jest to zegar wodny – sprytna fontanna (niektórzy nazywają ją drukarką wodną), która pokazuje godzinę, informacje tekstowe i elementy graficzne używając kropelek wody.
Starożytne cywilizacje tworzyły różnego typu zegary wodne czyli klepsydry. Ciekawe jak ich twórcy zareagowaliby na ten wodny zegar na dworcu w Osace…. Czy oglądaliby go z taką fascynacją jak te dzieciaki na końcu filmiku?
Tajfun Hagibis zniszczył 10 pociągów Shinkansen
Tajfun Hagibis, który spustoszył okolice Tokio w październiku, spowodował również duże straty w japońskim taborze kolejowym. Dziesięć pociągów typu Shinkansen (po angielsku znanych pod nieoficjalną nazwą bullet train, czyli pociąg-pocisk), o wartości około 110-135 milionów dolarów zostało zalanych wodą na stacji postojowej w Nagano, 240 km na płn-zach od Tokio.
Osiem z tych pociągów należy do East Japan Railway Company. Prezes tej firmy, Yuji Fukasawa, zakomunikował, że zniszczeniu uległy silniki i układy hamulcowe, i ze względu na bezpieczeństwo i stabilność taboru należy zatopione składy zezłomować i kupić nowe.
Pozostałe dwa składy należą do West Japan Railway Company. One również zostaną wycofane z eksploatacji.
Przywrócenie pełnego ruchu pociągów na linii Hokuriku Shinkansen łaczącej Tokio z Kanazawa przewiduje się na marzec 2020.
zdjęcia: JR, AFP
Pies, który czekał na stacji
…. codziennie, przez dziewięć lat, dziewięć miesięcy i piętnaście dni.
W 1924 roku , Hidesaburo Ueno, profesor na wydziale rolniczym the Uniwersytetu Tokijskiego, przygarnął do domu rocznego złoto-brązowego psa rasy Akita i nazwał go Hachiko. Profesor wiódł bardzo regularny tryb życia: codziennie jechał do pracy pociągiem ze stacji Shibuya na przedmieściach Tokio, i wracał również pociągiem, zawsze o tej samej porze. Za każdym razem pies czekał na niego na stacji i razem wracali do domu.
Ale 21 maja 1925 roku Ueno nie wrócił z pracy – w czasie wykładu dostał udaru mózgu i zmarł na miejscu. Nie przyjechał pociągiem, ale pies Hachiko na niego czekał. Nie tylko tego dnia, ale przez dziewięć lat, dziewięć miesięcy i piętnaście dni zjawiał się na stacji o godzinie gdy pociąg niegdyś przywożący jego pana wjeżdżał na stację.
Przez parę lat Hachiko nie zawsze był mile widziany, zwłaszcza przez pracowników stacji ale gdy w październiku 1932 roku Asahi Shimbun, drugi co do nakładu dziennik japoński, opublikował artykuł o wiernym psie sytuacja się zmieniła: ludzie zaczęli mu przynosić smakołyki na stację i bawić się z nim gdy czekał na pociąg.
Hachiko zmarł 8 marca 1935, w wieku 11 lat. Jego prochy zostały pochowane obok grobu profesora Ueno, jego pana, na cmentarzu Ayoama w Tokio.
Pomnik Hachiko został umieszczony na stacji Shibuya (znacznie rozbudowanejOfate od okresu międzywojennego) a jedno z pięciu wejść na stację nosi oficjalną nazwę "Hachikō-guchi", czyli "wejście/wyjście Hachiko". Ten wierny pies ma również drugi pomnik na stacji w Odate, swoim rodzinnym mieście.
zdjęcia: Wikipedia
430 osób spędziło noc w pociągu zakopanym w zaspach
Ponad 400 pasażerów spędziło noc w pociągu który utknął w zaspach, po tym jak obfite opady śniegu sparaliżowały zachodnie wybrzeże Japonii .
Czterowagonowy pociąg przewoźnika East Japan Railway Company wyruszył z miasta Niigata o godzinie 16:25 czasu lokalnego (8:25 w Polsce) w czwartek 11 stycznia. Około 19:00 pociąg utknął w śniegu na przejeździe kolejowym. Kolejarze zadecydowali, że natychmiastowa akcja ratunkowa byłaby zbyt ryzykowna ze względu na ciemności i głęboki śnieg. Pociąg ruszył dopiero około 10:30 w piątek, po 15,5 godzinnym postoju.
Przez cały czas w pociągu działało oświetlenie i ogrzewanie. Przed wyruszeniem w drogę ewakuowano pięcioro pasażerów, którzy twierdzili że nie czują się dobrze.
Dlaczego japońscy maszyniści mówią do siebie w czasie jazdy…
… i dodatkowo wymachują rękami???
Jest w tym głębszy cel. Według Japończyków, wskazywanie placem ważnych znaków czy wskaźników i jednocześnie głośne odczytywanie ich stanu sprzyja zwiększeniu koncentracji i zmniejsza szansę popełnienia pomyłki. Metoda ta, zwana po japońsku shisa kanko (指差喚呼) a po angielsku Pointing and Calling, po raz pierwszy została wprowadzona na kolejach japońskich, a obecnie jest rozpowszechniona również w innych działach gospodarki w tym kraju. Według japońskiego Kolejowego Instytutu Badań Technicznych, zmniejsza ona o 80% błędy przy prostych czynnościach.
Shisa kanko nie zostało powszechnie zaadoptowane w innych krajach. Znaczącym wyjątkiem jest nowojorskie metro, gdzie konduktorzy na każdej stacji muszą palcem wskazać tzw “zebra board” czyli pomalowaną w czarne i białe pasy tablicę na ścianie stacji. Przy prawidłowym zatrzymaniu się pociagu, ta tablica powinna być dokładnie naprzeciwko przedziału konduktora; tylko wtedy jest pewność, że cały pociąg stoi wzdłuż peronu i można bezpiecznie otworzyć drzwi.
W Wielkiej Brytanii Pointing and Calling jest stosowane przez niektórych przewoźników kolejowych przy szkoleniu nowych maszynistów, ale metoda ta nie jest obowiązkowa po okresie szkolenia.
Pociąg odjechał 20 sekund za wcześnie, przewoźnik przeprasza
Takie rzeczy tylko w Japonii…
Pociąg lini Tsukuba Express (z Tokio do miasta Tsukuba, około 70 km na płn-wsch od stolicy) miał odjechać o 9:44:40 lokalnego czasu we wtorek 14 listopada, ale wyruszył w drogę o 9:44:20.
Przewoźnik, Shincho Railway Co., Ltd, opublikował wyjaśnienie w którym twierdzi, że chociaż nikt się nie poskarżył na wcześniejszy odjazd i żaden pasażer nie został na peronie, to jednak pasażerom należą się przeprosiny, a załoga pociągu została pouczona co robić by unikać tego typu zakłóceń.

Najbardziej luksusowy pociąg na świecie?
W poniedziałek 1 maja wyruszył w inauguracyjną podróż japoński pociąg Shiki-shima („Wyspa czterech pór roku”), ze stacji Ueno w Tokio, przez region Tōhoku na wyspę Hokkaido.
Pociąg zabiera jedynie 34 pasażerów w 10 wagonach: 6 wagonów sypialnych z apartamentami (w jednym z nich jest wanna z drzewa cyprysowego), salonka z fortepianem, wagon restauracyjny i po jednym wagonie obserwacyjnym na każdym końcu pociągu. Pasażerowie mają do dyspozycji również kucharzy z gwiazdkami Michelina i służbę w liberii.
Pociąg ma hybrydowy elektryczno-dieslowski system napędowy, zasilany albo z napowietrznej sieci przez cztery pantografy albo z dwóch spalinowych prądnic na odcinkach niezelektryfikowanych.
Shiki-shima imponuje luksusem podróży, ale nie szybkością: zaledwie 110 km/h, prawie trzy razy wolniej niż japoński flagowy pociąg Shinkansen.
Pociągi Shiki-shima są obsługiwane przez Japońską Kolej Wschodnią (JR East). W ofercie są przejazdy dwu-, trzy- i czterodniowe, w cenie od ¥320.500 do ¥952.000 (około US$ 2850-8500), ale wszystkie bilety do marca 2018 są już wyprzedane. Rezerwacje na okres od kwietnia 2018 będą dostępne od połowy maja 2017 na stronie jreast.co.jp/shiki-shima/en/
Akumulatory w pociągach tokijskiego metra
Pociągi Nippon Sharyo Series 1000 obsługujące linię Ginza tokijskiego metra zostały wyposażone w akumulatory produkcji firmy Toshiba, by w przypadku awarii sieci zasilającej mogły dojechać do następnej stacji. Dodatkowo, akumulatory mogą zasilać pociągi na niezelektryfikowanych torach stacji postojowych.

Pociąg Nippon Sharyo Series 1000
Zastosowane akumulatory litowo-tytanowe typu Super Charge Ion Battery (SCiB™) dobrze nadają się do stosowania w sytuacjach awaryjnych, gdyż są odporne na wstrząsy, wewnętrzne zwarcia i niekontrolowany wzrost temperatury. Są one szybko ładowalne, mają długi okres użytkowania i wysoką pojemność w szerokim zakresie warunków otoczenia.
zdjęcia: Wikipedia (fot. PekePON); Toshiba Corporation
Japonia: zapowiedzi stacyjne tłumaczone w smartfonie
Nowa aplikacja na smartfony ułatwi życie turystom, tłumacząc stacyjne zapowiedzi przez głośniki po japońsku na tekst w wybranym języku.
Aplikacja o nazwie Omotenashi Guide ("omotenashi" to po polsku "gościnność") działa bez połączenia internetowego. Odbiera ona przez mikrofon sygnały zakodowane w paśmie akustycznym zwykłych zapowiedzi przez głośniki, i zamienia je na tekst w jednym z kilku języków, m.in. angielskim, hiszpańskim i koreańskim, a także japońskim dla słabosłyszących lokalnych odbiorców. Aplikacja została stworzona głównie z myślą o ponad 20 milionach zagranicznych turystów, który – jak się oczekuje – przyjadą na olimpiadę w Tokio w roku 2020.
Ten produkt, stworzony przez japońska firmę Yamaha, jest testowany na stacjach superszybkich pociągów linii Tokaido Shinkansen w Tokio, Hamamatsu i Kioto. Istotną problemem w tym środowisku jest hałas przejeżdżających pociągów. Dlatego też próby się zaczną w poczekalniach i halach dworcowych, a dopiero potem – na peronach.
"Omotenashi Guide" jest zarejestrowanym znakiem towarowym firmy Yamaha Corporation
Japonia: Pociąg na baterie
Aktualizacja sierpień 2016: akumulatorowe pojazdy EV-E301 już kursują na tej linii.
Pisałem niedawno o próbach pociągu na baterie w Wielkiej Brytanii. Ten pomysł został również przetestowany w Japonii i niebawem wejdzie tam do eksploatacji.

Prefektura Tochigi na mapie Japonii
Linia Karasuyama w prefekturze Tochigi to 20-kilometrowa niezelektryfikowana jednotorowa odnoga głównej trasy Tōhoku we wschodniej części największej japońskiej wyspy Honsiu. Obecnie na lini Karasuyama kursują co godzinę spalinowe zespoły trakcyjne, niektóre z nich dojeżdżają do stacji Utsunomiya na zelektryfikowanej trasie Tōhoku.
Przewiduje się, ze od Od połowy marca 2014 te pociągi spalinowe zostaną zostały zastąpione dwuwagonowymi jednostkami z akumulatorami litowo-jonowymi. Prototyp został już przetestowany na tej trasie, osiągając szybkość 100 km/h i pokonując odległość 50 km przy pełnym naładowaniu baterii.
Na podstawie zebranych doświadczeń zbudowano akumulatorowy pojazd EV-E301 zwany „Accum”, składający się z dwóch wagonów motorowych o wszystkich osiach napędnych. Każdy wagon ma akumulatory o pojemności 95 kWh, 99 miejsc siedzących i 265 stojących. Dla zmniejszenia poboru prądu do oświetlenia zastosowano żarówki LED.
Jeden z wagonów ma dwa jednoramienne pantografy, używane w czasie jazdy po zelektryfikowanej części trasy. Na końcowej stacja lini Karasuyama na krótkim kawałku toru będzie zainstalowana elektryczna sieć trakcyjna, aby można było doładować akumulatory w czasie postoju.
Linie Karasuyama i Tōhoku stanowią część Japońskiej Koleji Wschodniej (JR East) o rozstawie torów 1067 mm.