
Pociągi Kolei Górskiej Nilgiri (Nilgiri Mountain Railway, NMR) mają opinię najwolniejszych w Indiach. Trasa liczy zaledwie 46 km, ale przejazd zajmuje pięć godzin pod górę i niecałe 4 godziny z powrotem. A to dlatego, że dolna stacja Mettupalaiyam jest na wysokości 326 metrów n.p.m and górna, Udagamandalam, na 2203 metrach (dla porównania: to mniej więcej tak wysoko jak Miedziane,czy Waksmundzki Wierch w Tatrach). Ci, którym się spieszy jadą drogą, co trwa o połowę krócej.
Plany zbudowania tej kolei powstały w 1854 roku. Ważnym powodem budowy było pragnienie ówczesnej brytyjskiej administracji w Madrasie (obecnie: Chennai) by móc w lecie przenieść się, razem z rodzinami, służącymi i miejscowymi urzędnikami, na kilka miesięcy w chłodne wzgórza Nilgiri, położone na wysokości około 2000 metrów. Planowanie, uzyskiwanie zezwoleń itp zajęło aż 45 lat, i pierwszy pociąg ruszył w drogę dopiero w czerwcu 1899.

Początkowo planowano zbudować tor o standardowej dla Indii szerokości 1676 mm. Ale szybko przekonano się, że jedynie początkowy odcinek nadaje się do eksploatacji typową koleją adhezyjną (parowóz porusza się dzięki sile tarcia koła o główkę szyny), dalsza trasa była za stroma. W końcu zadecydowano przyjąć projekt szwajcarskiego inżyniera Niklausa Riggenbacha zbudowania kolei zębatej systemu Abta, o rozstawie szyn 1000 mm.
Pierwsza 7 kilometrów trasy, zaczynając od Mettupalaiyam, jest zwykłą koleją adhezyjną z trakcją spalinową. W Kallar zaczyna się część zębata z trakcją parowozową. Tory wspinają się o 1330 metrów na dystansie 19 km. Przeciętne nachylenie jest 7% (1:15) a maksymalne 8.5% (1:12). Na tym odcinku jest 208 zakrętów, 27 wiaduktów i 13 tuneli, oraz „półtunel” gdzie tory są wcięte w pionowe zbocze i skały otaczają je z trzech stron. Maksymalna szybkość na tym odcinku to 13 km/h. Ostatnia część trasy (18 km) wiedzie przez lasy eukaliptusowe i akacjowe. Nachylenie jest łagodniejsze: 4,3% (1:23), maksymalna szybkość to 30 km/h.


Bilety nie są drogie: pierwsza klasa to 600 rupii, czyli około 32 zł lub niecałe €8, ale jest to nieco za daleko, by wyskoczyć na weekend. Większość z nas musi się zadowolić tym co można zobaczyć na YouTubie 😒
Kolej Nilgiri występowała też w bollywoodzkim filmie Dil Se, który nie odniósł wielkiego sukcesu z wyjątkiem jednej sceny. Chodzi o taniec Chaiyya Chaiyya, wykonywany na (dosłownie na, bez żadnych tricków) jadących wagonach tej kolei. Moja żona uwielbia bollywoodzkie tańce, więc specjalnie dla niej zamieszczam go tutaj:
Piękne widoki rekommpensują powolność jazdy 🙂
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, tam nie o to chodzi by dojechać szybko, tylko by się delektować widokami.
PolubieniePolubienie
No wonder this railway line is world heritage. Thanks for the video. Railway lines in India look very different from here in our western world and that in all respects.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Very true. Particularly when it comes to safety rules… It’s much more relaxed there.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oj, jechałbym! 😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja też. Jest kilka turystycznych kolei w Indiach na które mam wielką ochotę. Pewnie na ochocie się skończy… ☹️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kolej zębata… pierwszy raz słyszę. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z wrodzoną sobie skromnością odeśle Cię do jednego z moich poprzednich postów:
PolubieniePolubione przez 1 osoba