Mój poprzedni wpis był nostalgicznym wspomnieniem linii kolejowej zamkniętej ponad pół wieku temu. Pora na coś bardziej optymistycznego (huraoptymistycznego ?) o przyszłości, oczywiście świetlanej…
Według planów polskich i niemieckich kolei, pod koniec 2027 roku ma być uruchomione bezpośrednie połączenie kolejowe Szczecina z lotniskiem Berlin Brandenburg.

Od listopada 2021 trwa modernizacja niemieckiego odcinka linii kolejowej z Berlina do Szczecina. Obecnie prace trwają między Angermünde i polską granicą. Trasa ta, mająca 49 km, przechodzi pełną przebudowę, włącznie z budową drugiego toru, elektryfikacją, montażem nowoczesnych urządzeń sterowania i przebudową peronów. Prace mają zakończyć się w 2026. Niemiecki rząd federalny oraz kraje związkowe Berlin i Brandenburgia zainwestują w to przedsięwzięcie prawie pół miliarda euro.
Po polskiej stronie za jedyne 9 milionów złotych przygotowana ma być dokumentacja przebudowy mniej więcej dwunastokilometrowego odcinka Szczecin Główny – granica państwa. Harmonogram zakłada, że projekt ma być gotowy w połowie 2024 roku, do końca 2025 zmodernizowana zostanie trasa od granicy do stacji Gumieńce, a następne trzy kilometry do Szczecina Głównego – dopiero w roku 2027. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe zastrzega, że to wszystko ma być finansowane z funduszy unijnych, które jak na razie są coraz bardziej niepewne.
Wiadomo już jaki będzie rozkład jazdy pociągów, oczywiście (optymistycznie) zakładając, że wszystko pójdzie jak zaplanowano. Między Berlinem a Szczecinem (i z powrotem) połączenia będą taktowane godzinowo (czyli będą odjeżdżać co godzinę o stałych końcówkach minutowych, np 06:45, 07:45, 08:45 itd) Co drugi z pociągów, regionalny RB66, połączy Szczecin z Angermünde, gdzie można będzie się przesiąść ” drzwi w drzwi” na pociąg do Berlina. W tym wypadku podróż potrwa około 2 godzin. Pozostałe pociągi to ekspres regionalny RE9, który zatrzyma się tylko na kilku stacjach pośrednich w drodze do Berlina Hauptbahnhof, gdzie dotrze po 90 minutach. I pojedzie dalej, na lotnisko Berlin-Brandenburg. co zajmie dodatkowo około 30 minut.
Koleje niemieckie poważnie podchodzą do uruchomienia tego połączenia. Zależy im, aby po nowej linii kursowały szybkie, elektryczne i przede wszystkim nowe pojazdy. Kilka dni temu regionalna spółka córka DB – DB Nordost, poinformowała, że przetarg na elektryczne zespoły trakcyjne specjalnie dedykowane trasie Szczecin – Berlin wygrał Stadler. Dostarczy on dziewięć dwusystemowych zespołów trakcyjnych Flirt, które, będą mogły być zasilane z polskiej i niemieckiej sieci trakcyjnej i będą dopuszczone do ruchu w obu krajach.
Przy okazji warto wspomnieć, że według wciąż mglistych planów budowy portu komunikacyjnego Solidarność Baranów i sieci nowych linii kolejowych mających łączyć to superlotnisko z polskimi miastami, Szczecin jest gdzieś na szarym końcu. Jeśli w ogóle lotnisko powstanie i jeśli powstaną zapowiadane nowe linie, to ze Szczecina dojedziemy do tego lotniska w okolicach roku 2040, czyli za jakieś 17 lat. Aha, dla porównania: odległość w w linii prostej ze Szczecina do Berlin-Brandenburg to około 140 km, a do Baranowa – 420 km.
Warto czekać! (Ha,ha).
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Those are already very promising plans. Let’s just hope that everything will be ready in time. This will be a great improvement for many who use air traffic. Thanks for sharing and have a nice Sunday.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
CPK od początku był typowym projektem naszej aktualnej władzy. Ogromny, megalomański, bez uzasadnienia ekonomicznego i w poprzek ekonomicznych trendów (model point-hub traci na znaczeni na rzecz modelu point-point). W dodatku same linie kolejowe omijały dużo mniejszych (np. Bydgoszcz 350 tyś ludzi) miast „po drodze” z powodów czysto politycznych. Więc wszyscy wiedzieli że zdechnie pytanie było tylko kiedy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba