Pisałem niedawno o sześćdziesięcioletnim elektrowozie, który ciągle prowadzi pociągi. Do taborowego „klubu aktywnego seniora” dołączył elektryczny zespół trakcyjny (EZT) EN57-038 z 1963 roku.

Pojazdy serii E57 budowane były w latach 1962–1993 we wrocławskim Pafawagu. Zbudowano w sumie ponad 1400 sztuk, i uważa się, że jest to najdłużej produkowany pojazd szynowy na świecie.
E57 składa się z dwóch wagonów sterowniczych i umieszczonego miedzy nimi wagonu silnikowego. Te trzy wagony połączone są na stałe (tzn. można je rozłączyć w warsztatach, ale nie w normalnej eksploatacji) i jest między nimi przejście dla pasażerów,. Wagony sterownicze mają na zewnętrznych końcach sprzęgi Scharfenberga, umożliwiające łączenie 2 czy 3 jednostek w 6- czy 9-wagonowy pociąg.
Pierwszy kurs EN57-038 miał miejsce 9 maja 1963 w Krakowie. Od 2003 jest własnością Kolei Mazowieckich. Najpierw jego bazą był warszawski Grochów, a obecnie – oddział w Tłuszczu.
Po gruntownym „liftingu” w Zakładzie Napraw Taboru Kolejowego w Mińsku Mazowieckim, pociągowi przywrócono tradycyjne żółto-granatowe barwy. Dawniej tak były malowane wszystkie pociągi podmiejskie w Polsce.

Koleje Mazowieckie nazwały EN57-038 „babcią”. Na liczniku „babci” jest grubo ponad 6 mln km, ale ma wrócić na swoją przedremontową trasę Tłuszcz-Ostrołęka.
Pociągi z serii EN57 są stopniowo wycofywane z ruchu w miarę dostaw nowocześniejszego taboru. Pasażerów wozi już tylko kilkanaście najstarszych składów. Niedługo „babcia” zostanie jako jedyna. Do następnej naprawy ma kolejne pięć lat lub pół miliona kilometrów po mazowieckich torach.
Na zakończenie, wykazując totalny brak szacunku dla „babci” i jej rodzeństwa, wspomnę, że żargonowa nazwa pojazdu serii EN57 używana od lat 1980-tych, to „kibel”. Nie jest jasne dlaczego. Jedno z wyjaśnień mówi o charakterystycznym zapachu w jego wnętrzu, z kolei inne – o szafkach wysokiego napięcia, które zamiast w skrzyni pod podłogą (co powodowało liczne awarie) zaczęto montować w miejscu WC w środkowym wagonie, w wyniku czego „serce” EN57 mieści się w miejscu po toalecie.
zdjęcia: Koleje Mazowieckie
Ileż to kilometrów się zrobiło kiedyś w kiblu w „kiblu” w godzinach szczytu na trasie Tarnów-Kraków-Tarnów… Piękne czasy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zwłaszcza kiedy na zewnątrz 35 stopni a w środku jakiś dowcipny maszynista PKP włączył …ogrzewanie. Zresztą w zmodernizowanych pociągach z plastikowymi ławeczkami przy włączonym ogrzewaniu szybko ujawniał się syndrom niespokojnych stóp bo wysiedzieć było nie sposób. W upalne czerwcowe popołudnie w EN 57 zobaczyłem zresztą swój pierwszy zgon w pociągu gdyż starsza pani nie wytrzymała „luksusów” podróży. I po 2h oczekiwania na drugi pociąg ze zwłokami wiem już dziś podsłuchując kolejarzy że absolutnie nie należy mówić dyspozytorowi karetki że chodzi o zwłoki. Jakoś tak przestają się śpieszyć.
Piękne czasy ;).
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
To się nie zmieniło. Do tej pory nie należy mówić, że chodzi o zwłoki 😉
PolubieniePolubienie
A co należy mówić?
PolubieniePolubienie
Nic o trupie. Panikuj.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I like the „look” of this train en not only because of its colors.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
The original version was rather dreary to ride. The interior has fortunately been substantially modified.
PolubieniePolubienie
Nie ruszać BABCI, póki ma parę ( choć nie na parę)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
pamiętam, pamiętam… choć dojeżdżałem do szkoły piętrusami ale i takie też jeździły.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam sentyment do „babci”. Jeździłam nią, więc jak nie lubić tego żółtego w pasy pociągu?
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
@Ultra
Syndrom sztokholmski? 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przed malowaniem 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Chyba mi się bardziej podoba w tym zielonym malowaniu Kolei Mazowieckich
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja też !
Jednak uwielbiam kolor niebieski! 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To niebieskie malowanie kojarzy mi się z rozklekotanymi brudnymi pociągami z czasów mojej młodości. Byc może jakbym się przejechał odmalowana „babcią, to zmieniłbym zdanie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może! 😉
PolubieniePolubienie