Kolejarze, a w szczególności konduktorzy, mają nowy problem związany z coronawirusem. Muszą w pracy nosić maseczki, ale przed odjazdem pociągu osobowego mają obowiązek zagwizdać (w kolejowym żargonie brzmi to: przy pomocy gwizdka muszą podać sygnał Rp 11 „Wsiadać”). A gwizdać przez maseczkę się nie da. Co tu robić?
To bardzo proste. Przewoźnik powinien złożyć do Ministerstwa Infrastruktury wniosek o odstępstwo od przepisów w tym zakresie. Można też zasugerować alternatywną metodę: gwizdki elektroniczne, albo głośny okrzyk „wsiadać”.
W uzasadnionych przypadkach zgody na odstępstwo od przepisów może udzielić minister infrastruktury
Na chwilę obecną do ministerstwa wpłynęło kilka wniosków o udzielenie ww. odstępstwa. Według rzecznika wnioski te są na bieżąco procedowane Minister infrastruktury wydaje odrębne decyzje dla każdego przewoźnika.
W ministerstwie trwają rozważania, czy używanie gwizdka elektronicznego jest rzeczywiście odstępstwem wymagającym specjalnego zezwolenia. Mam nadzieję, że sprawa zostanie rozstrzygnięta przed wynalezieniem antywirusowej szczepionki….
Taaaa… Kwarantanna się skończy, a wtedy być może urzędy stwierdzą, że jednak nie można zastąpić Rp11 niczym innym… Albo nadal będą „procedować”. 🤪
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nic, tylko rozpocząć produkcję masek z fabrycznie montowanym gwizdkiem 😆😙
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
takich bubli w rozporzadzeniach ostatnio nie brakuje
PolubieniePolubienie