Trwa polowanie na pijanych kierowców, tramwajarzy itp. No więc co robią rankiem 9 stycznia czujni pasażerowie pociągu Kolei Mazowieckich (KM 91832) z Mrozów do Warszawy Zachodniej, który na jednym z przystanków nie zatrzymał się całym składem przy peronie? W poczuciu dobrze spełnionego obywatelskiego obowiązku informują policję, że maszynista może być „pod wpływem”.

Warszawa Śródmieście
Patrol policji zatrzymuje pociąg na stacji Warszawa Śródmieście i każe maszyniście dmuchać w alkomat. Alkomat nie działa. Przybywa następny patrol z innym alkomatem, maszynista znowu dmucha, alkomat znowu nie działa. Patrol zabiera maszynistę na komendę, gdzie jest sprawny alkomat, który wykazuje, ze maszynista jest trzeźwy.
A w międzyczasie pociąg od około godz. 7.40 przez pół godziny blokuje tor w kierunku zachodnim na stacji Warszawa Śródmieście: chaos dla przyjeżdżających z Otwocka czy Sulejówka i dla odjeżdżających do Pruszkowa czy Błonia.
źródło: Gazeta Wyborcza